Tyle mam do powiedzenia w tym temacie, obejrzalem 5 odcinkow i absolutnie nic sie nie wydarzylo, jesli lubicie 50 minut politycznej paplaniny i 0 akcji to ten serial jest dla was.
Ostatni raz anime ogladalem jakies 2 lata temu, no ale ok. Zreszta jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to wypierdalaj ;)
Milego dnia.
Sorry, ale spójrz do jakiego gatunku należy HoC, a potem pomyśl czy narzekanie na to, że akcja serialu toczy się głównie za sprawą dialogów MA jakiś sens? To tak jakby mieć za złe horrorowi, że chce nas wystraszyć, albo chińskim bajom, że postacie mają duże oczy.
Miłego również.
Dramat =/= Nudne pierdo*y (serio wedlug filmwebu to jest wulgarne slowo?)
Tu nie chodzi o to ze sa dialogi, tylko ze sa nudne i meczace, nie moge wytrzymac ogladajac to, caly czas szaro, wszyscy w garniturach i w kolko rozmawowy, ktore nie prowadza do niczego.
Właśnie dialogi to jedna z najmocniejszych stron serialu. Frank to taki elegancki sukinsyn, mistrz manipulacji, który osiągnie swój cel bez względu na wszystko. Kevin praktycznie co chwila burzy czwartą ścianę, puszcza oczko do widza i czasami tłumaczy swoje zamiary, co powinno jeszcze bardziej angażować odbiorców w śledzenie działań głównego bohatera. Jeśli nie lubisz polityki, to faktycznie raczej nie masz tu czego szukać, chociaż serial ma mnóstwo innych zalet, o czym pisze pani poniżej.
To puszczanie oczka akurat mi sie podobalo, prawie jak w Deadpoolu, ale same dialogi są jałowe a postacie bez werwy.
A ja właśnie za te rzeczy serial cenię. I o dziwo na początku trzeciego sezonu miałam wrażenia, że akcja toczy się bardzo szybko. Co chwilę nowa afera, co chwilę coś zakłóca porządek Underwoodom. I te nagłe zwroty akcji poprzeplatane są dialogami, które niesamowicie we mnie kumulowały napięcie.
Dzieje się, tylko trzeba to dostrzec. A im dalej w las, tym ciekawiej, zwłaszcza na początku drugiego sezonu, kiedy to doznałam niezłego szoku (kto oglądał ten wie :)) Gdyby nic się nie działo, serial tak by mnie nie wciągnął.
Poza tym... Seriale to nie tylko "dzianie się" w sensie ciągłej akcji. To też aktorstwo, dialogi i teksty, zdjęcia, muzyka, postacie, reżyseria. Takie rzeczy trzeba po prostu umieć wydobyć z danej produkcji, a w House of Cards są na bardzo wysokim poziomie. W dodatku tutaj wymagane też jest myślenie podczas oglądania, a już to, że ten serial jest jednym z najlepszych w ogóle, nie podlega wątpliwości.