ani razu nie było wątku miłosnego między tą dwójką , wie ktoś dlaczego ?
Był, niebezpośredni, ale był. Nie pamiętam w którym odcinku dokładnie, ale po jakimś telefonie od Zoey oraz po pojawieniu się w serialu postaci Adama, w scenie palenia papierosa, pada pytanie do Franka: Czy zostaje na noc, odpowiada ze tak, później to samo pytanie do Claire, po czym oboje znikają szybko z kadru. Można wydedukować, że raczej mieli upojną noc. Takie niedopowiedzenia między nimi tworzą klimat serialu, genialne.
Pytanie, po co miało by być coś takiego? Mimo wszystko to mąż i żona, stosunki nie były by niczym nie zwyklym.
żeby spotęgować wrażenie widza, że są małżeństwem tylko dla osiągnięcia osobistych celów zawodowych.