O czym to w mordeczkę było?!?! Jedyne co zapamiętałem to dylemat, czy szablę wiesza się w pochwie czy bez. Szabla w pochwie?!?!? Powieszona pochwa?!?!
No to co widzisz! Twoje głupkowate pytanie sprawiło, że ciężko było nie zareagować.
Na przyszłość - pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz. I nie zadawaj pytań na które znasz odpowiedź. Chyba, że w ten sposób chcesz prowokować ludzi. Ale nie wiem czego oczekujesz. Zabawne to w żadnym razie nie jest.
Ty masz jakiś problem ze sobą, człowieku... Przestań się tak unosić, bo ci jeszcze łeb wybuchnie. I nie życzę sobie zwrotów typu "niunia".
Moja reakcja nie jest kretyńska. Trzeba reagować kiedy widzi się taki poziom debilizmu jaki zaprezentowałeś. A w każdym razie ja nie potrafię przejść obojętnie obok czegoś takiego. Szczególnie, ze twoje pytanie wyglądało na zadane na serio. Chyba, że twoja wypowiedź była dwuznaczna. Ale to wcale nie świadczyłoby o tobie lepiej.
Choć może faktycznie niepotrzebnie zareagowałam. Z ludźmi prostymi się nie dyskutuje, bo sprowadzą do swojego poziomu i pobiją doświadczeniem. Nic do nich nie trafia.
Odpowiadając na twoje pytanie - nie miałam żadnego problemu (jedynie zirytowała mnie twoja wypowiedź), ale teraz już owszem, mam problem - ciebie. Wkurzasz się jak nienormalny, nie potrafiąc jak człowiek się obronić i odnosisz do mnie tak, jakbym zadźgała ci rodzinę. Ty lepiej weź jakieś leki, bo jeszcze z powodu tej rozmowy wpadniesz w szał i zrobisz komuś krzywdę.
A twoje ostatnie pytanie jest na poziomie gimnazjalnym. Szkoda mi na nie odpowiadać.
Zgodnie z tym, że lepiej omijać z daleka to, co człowieka denerwuje, kończę tę rozmowę. Nie mam zamiaru psuć sobie dnia. Adios.
Wszystko fajnie, ale zupełnie mnie nie znasz. Więc, z łaski swojej, nie wysuwaj wniosków dotyczących mojego erotycznego i duchowego życia, chłopaczku. Bo nie "mężczyzno". Wychowany mężczyzna się tak nie odnosi. Dyskutować, dochodzić swoich racji, kłócić się też trzeba umieć.
Adios, powiedziałam. Zajmij się czymś pożytecznym, zamiast bezcelowo tu ujadać. I tak do niczego to nie prowadzi.
Kulą w płot, sfrustrowany człowieczku, kulą w płot. Hehe, znalazłeś sobie ofiarę i wyżywasz się na mnie, bo zwróciłam ci uwagę. Ojej, książę się znalazł. Ty potrafisz tylko obrażać, wiesz? Masz w sobie tyle nienawiści, która wybucha z byle powodu... To ty jesteś agresywny, ja jedynie odpowiadałam na to, co wypisujesz, bo nie pozwolę sobie na odnoszenie się do mnie jak do szmaty.
Nie jesteś wart, by tracić na ciebie czas, by z tobą rozmawiać, więc daruj sobie dalsze wypisywanie tu tych swoich złośliwości, bo odpowie ci tylko echo. No chyba, że lubisz gadać do siebie (zapewne robisz to na co dzień), to proszę bardzo, pisz nawet całe elaboraty. Ja żegnam ostatecznie, nie będę już czytać tych twoich wypocin ;)