PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750970}

I nie było już nikogo

And Then There Were None
7,7 22 947
ocen
7,7 10 1 22947
7,3 3
oceny krytyków
I nie było już nikogo
powrót do forum serialu I nie było już nikogo

Geniusz!

ocenił(a) serial na 10

Film mnie urzekł. Ogólnie nie lubię kryminałów i pani Ch. ale to było coś genialnego. "Nienawistna ósemka" w wersji British, tylko mniej nudne. Obejrzałam głównie ze względu na obsadę: pan Dance (mój Tywin), Booth (kojarzę, jest przyjemny dla oka), Sam Neil (Park Jurajski :3) oraz gwiazda zaranna i wieczorna pan Turner (nie, nie Kili z "Hobbita" tylko Ross Poldark i John Mitchell dla mnie :D). Swoją drogą, przyznam szczerze, że mimo wszystko najbardziej polubiłam i kibicowałam Lombardowi (wiedziałam jakoś, że daleko zajdzie), bo według mnie był najbardziej spostrzegawczy i najcwańszy z nich wszystkich, od razu prawie ich przejrzał, był czujny i nie panikował, jak baba, miał wspaniałą intuicję i intelekt (nie licząc sędziego, ale ja przeczuwałam, że to on, za bardzo nagapiłam się na niego w GoT), poza tym wyszedł (o ironio) na normalniejszego i moralniejszego od pozostałych, ale przyznam z bólem głupią miał śmierć (durna sucz, pewnie by wykitowała wcześniej bez niego, szkoda, bo na początku było mi jej żal, naprawdę kupiłam wersję z „nieszczęśliwym wypadkiem”). Film trzymał w napięciu, nie było durnej golizny, brutalności. Widz nie czuł się idiotą. Klimat był cały czas, te kostiumy, te czasy, uwielbiam filmy kostiumowe. Szkoda, że zrobili z tego serial, mogliby troszeczkę podrasować i zrobić film pełnometrażowy (Tarantino jakoś może). Moim zdaniem, z dobrymi producentami, reklamą, kilkoma dodatkowymi scenami, byłby hit godny może nawet Oscarów (choćby nominacja za scenariusz, kostiumy, role: Dance, Turner i ta od Very). Szkoda, że produkcja trochę niedoceniona, bo to dla mnie najlepszy thriller, jaki oglądałam obok „Siedem”, „Fight club” czy „Dziewczyna z tatuażem”. Chyba za jakiś czas przeczytam książkę i napiszę recenzję :D
PS. Pan Turner wyglądał, jakby go urwali z planu Jamesa Bonda, fajnie by było gdyby wcielił się kiedyś w agenta 007. Przystojniejszy z niego aktor od Craiga o lata świetlne, i przyznam, że jego umiejętności aktorskie są z filmu na film bardziej widoczne. Życzę mu, by za 10 lat robił karierę w Hollywood grając w kozackich kostiumowych produkcjach (w historycznych wypada najlepiej).

ocenił(a) serial na 9
Zuzak222

Zgadzam się całkowicie z tym filmem pełnometrażowym, lepiej by było :) (choć i tak jest świetnie)

ocenił(a) serial na 10
Zuzak222

Przyznam, że mi ciężko było się przekonać do tej wersji. Obejrzałam ją za którymś podejściem już, tym razem do końca, było to trochę na siłę, bo nie lubię czegoś przerywać jak już zaczęłam . Warto było się do tego zmusić, choćby dla samego Philipa Lombarda (Aidan Turner), świetnie wpasował się ten aktor w rolę Lombarda. Lubiłam go najbardziej z całej tej ekipy. Nie był zakłamany, szczerze przyznawał się do tego co zrobił, podczas gdy reszta wypierała się tego. Z całej tej dziesiątki na psychopatkę pasowała mi Vera, a raczej socjopatkę. Pozbawiona uczuć, uśmierciła chłopca bez mrugnięcia okiem, by potem idealnie udawać żal. Nie przypadł mi do gustu lekarz, policjant ani Pani Brent. Lubię także sędziego, mimo że okazał się Panem Owenem :).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones