No moim zdaniem ta kobieta to narcyz i psychopatka. Oczywiście, że jest winna. Wszyscy oskarżeni są. Straszna sprawa. Polecam obejrzeć.
Nawet gdyby jakimś cudem nie stała za śmiercią córki, w co jednak nie wierzę, to jest to wyjątkowo obrzydliwa osoba. W opowieściach tylko "ja" i "ja", ani razu nie wyraziła żadnego smutku z powodu tego, że jej dziecku mogło wydarzyć się coś złego.
Jeszcze ta jej opowieść o tym, że gdyby córka nazwała ją Lucy, to policzkowałaby ją tak mocno, że zęby by jej wypadły. Albo ta radość, gdy wychodziła z więzienia, żadnej zadumy.
Okropna sprawa. Zgadzam się, że to narcyz i psychopatka.
Dokładnie!
Najważniejszy jest wizerunek. I jeszcze ta opowiastka, że zapewne córka żyje gdzie jest już potwierdzone, że to jej ciało zostało znalezione.
Co gorsze - ta kobieta ma Instagram, a na nim miliony fanów - chore.