Tak Fermin umrze w ostatnim odcinku 7 sezonu.

Bardzo dziękuję!

A nie lepiej oglądać do końca bez spoilerów...? ;] Mieć przyjemność z oglądania...? ;]

Może i tak, ale za bardzo lubię Fermina,żeby czekać w niepewności...

ja mialam nadzieje na hepi end, no ale niestety.... nie mozna miec wszystkiego ;P

Ja dopiero podczas fikcyjnego ślubu Fermina z Marią się skapnąłem, że któreś z nich pod koniec umrze ale to i tak szok. Fermin, jeden z lepsych bohaterów.

Czemu fikcyjnego?

pewnie chodziło o to, że ślub nie został udzielony przez kapłana.

W sumie ma to jakiś sens ale ten ślub był jak najbardziej prawdziwy, cytując Fermina "Nie liczy się nic innego niż to, że się bardzo kochamy" czy jakoś tak.

Wiadomo, dla nas był jak najbardziej prawdziwy. Można wręcz powiedzieć, że idealny, bo w końcu łączyło ich wielkie uczucie i obecni byli wszyscy których kochają.
Jednak patrząc z perspektywy kogoś kto nie był obecny w Internacie przez cały ten czas, Maria nie jest wdową.
Co nie zmienia faktu że uwielbiam tą scenę! :D

Uwielbiam scenę kiedy Jacinta dała jej tą pierwszą sukienkę a ta biedna, nie wiedziała jak powiedzieć, że wygląda jak klaun! :D