Zanim poświęcę trochę czasu chciałem zapytać czy ten serial to coś ambitniejszego z
sensem czy raczej młodzieżowy tasiemiec w stylu Pamiętników Wampirów albo Plotkary?
Szukam raczej czegos lepszego, coś przynajmniej jak Friday night lights.
To może ja się wypowiem :)
Jest to kompletnie coś innego od Plotkary. Pamiętników.. nie oglądałam, a FNL, nie wiem, czym jest.
Jednak Internat, moim zdaniem, jest to świetny i trzymający w napięciu serial młodzieżowy z gatunku horror.
Sama miałam wątpliwości, czy zabierać się za to, ale teraz tak mnie wciągnęło, że "połykam" odcinakmi.
Fabuła ma sens, jest nuta tajemnicy, bardzo dobrzy (i przystojni) aktorzy. Oczywiście, jak w każdym serialu jakieś wątki miłosne się pojawiają, ale to tylko urozmaica.
Warte obejrzania!
Mam nadziję, iż udało mi się przekonać.
Samo porównywanie Pamiętników Wampirów czy Plotkary do Internatu ugodziło mnie jako oddaną fankę tegoż serialu. Młodzieżowy tasiemiec... romansidła nastolatów, typowe ich problemy... Owszem, to serial o grupie nastolatków, ale to zupełnie inna kategoria. Nie podpada pod tanie romansidła i seriale, ciągnące się niczym Moda na Sukces bez ładu i składu. Wszystko tu jest idealnie dopasowane, wątki kryminalne, nawet nazistowskie... nie chcę spoilerować, ale serial naprawdę jest genialny i warto zaryzykować.
Gdy za pierwszym razem przeczytałam opis Internatu, pomyślałam sobie: ''o Boże, kolejny kicz w stylu PW czy właśnie ''typowego tasiemca dla nastolatków''. Ale nie. Zaskoczenie było, i to całkowite. Teraz ten serial zajmuje pierwsze miejsce na mojej liście i pozostanie na niej już do końca, bo drugiego takiego naprawdę ze świecą szukać.
Pozdrawiam ;) Wiem, że trochę zagmatwanie, ale jest już późno i powoli tracę zdolność iście logicznego opisywania faktów.