Tak zacząłem oglądać, bo dobre noty i fajne niuńki, ale im dalej tym gorzej. Oddane, bądź zabrane przed latami dzieci, pokojówki zakochane w dyrektorach, tajemnicze koligacje rodzinne - odkryte po latach; no scenariusz jak z serialu wenezuelskiego. Do tego logika na poziomie piaskownicy. Ja wiem ze to jest serial dla młodzieży, ale bez przesady. Jak sie znajduje zwłoki w podziemiach to sie idzie do dyrekcji, wzywa policje na miejsce zbrodni itp. A nasza grupka wesołych kretynów zgrywa na płytkę i rozsyła po gazetach. Do tego przez przypadek tego dnia pojawia sie podstawiony listonosz. Do tego pozbywaja sie dowodow oddając je ot tak nieznajomym ludziom. I takich głupotek jest dużo więcej.
Już chciałbym sie dowiedzieć kto i dlaczego zabija,ale podejrzewam że wyjaśnienie bedzie tak żenujące, że walne facepalm.
pozdr
Normalnie bym z Tobą podyskutowała i podała Ci racjonalne powody, co i jak, ale czytając Twojego posta jakoś mi się nie chce.
Napiszę Ci jedynie, żebyś uważniej oglądał odcinki...
tego nie da sie oglądać uważnie, przewijam co jakiś czas, inaczej bym sobie głowę odgryzł stąd moze niektóre szczegóły mi umykają, ale ważny jest obraz całości, a ogólnie serial ten to straszna bzdura. Wiem, pewnie mi powiesz, że jak mi sie nie podoba to nie musze oglądać, ale mam takie zboczenie że jak juz coś zaczne oglądać to już raczej koncze, nawet jakby to była bzdura.
A wcale nie powiem. Z ciekawości tylko spytam, na którym sezonie jesteś?
Poza tym, jeśli przeskakujesz przez różne sceny, to wcale Ci się nie dziwię, dlaczego nie rozumiesz, czemu postąpili tak, a nie inaczej. Poszczególny elementy łączą się w jedną, zwartą całość.
wiedziałem ze odwrócisz kota ogonem. generalnie scenariusz jest brazylijsko wenezuelski, a ma srednią 8.3. A serial jest tak wtórny i durny że aż boli. Taki dexter na 8.4 a to dzien do nocy. i nic nie tłumaczy czemu nie wezwali policji jak odkryli ciala, bo co? nauczyciel im powiedział że nikomu nie mogą ufać, heheh do tego ten co go zaciukali.
kolejne pierdy
- marcos dowiaduje sie że z konta jego rodziców zniknęły pieniądze, zamieszany jest w to adwokat i hektor, i jakos nie zawiadamia policji. oj tak straciłem kupe kasy ale nie bede nic robił, gadka o długach, i jest ok. temat zostawiony.
- sejf otwierany na pierścień, jak w historiach pana samochodzika
- no i tradycyjne wenezuelskie pierdy, ta kocha tego, on tamtą oczywiście bez wzajemności, ciąża z innym
- iwan mówi swojej matce że nie wie kim jest, a ona tylko smutnie patrzy:) nie bo przeca trzeba przedłużac pierdy.
i nie razi Cię to. ?
i nie ma znaczenia że przeskoczę ze dwie sceny, to nie zmienia faktu że serial jest kupaśny a wyjaśnienia zachowań żenująco głupie i pozbawione sensu. tutaj nie ma rzeczy nie do zrozumienia, tak jak w brazylijskim serialu, mozna oglądać co drugi odcinek i nic sie nie traci. kończe drugą serie, w koncu akcja zaczyna sie zagęszczać, bo do tej pory to wloklo sie niemiłosiernie.
pozdr.