Średnie aktorstwo, średnie zdjęcia, poprawna scenografia. Do tego papierowe postaci, kompletny brak emocji i wszechogarniająca nuda. Liczyłem po pierwszym odcinku że to się rozkręci, ale po trzecim odpadam. Ani to zabawne, ani pikantne , ani perwersyjne. Dramatu też mam więcej w kuchni jak mi mleko wykipi. Zero jakichkolwiek uniesień. Absolutnie pozbawiony emocji serial. Aktorzy snują się po ekranie i wygłaszają swe kwestie w pustkę. Zawód na całej linii. Chyba najgorsza rzecz od HBO jaką widziałem w ostatnich latach. Jak miałbym ten serial określić dwoma słowami to: jałowo-nijaki