Widać że twórcy nie mieli dobrego pomysłu na fabułę. Wciskanie tajemniczości na siłę. Po trzech sezonach pokazali w końcu wyrośnięte przezroczyste mszyce - to byli ci obcy, a może jeszcze inne byty - ogrodnicy, niestety nie wiadomo? Po kilku latach czekania widz nadal nie wie jaki był cel inwazji ani skąd pochodzą obcy? Czemu miały służyć zagmatwane wizje z pierwszego sezonu? Niezrozumiała konstrukcja statku kosmicznego niczym termitiera - niewiadomo w jaki sposób był napędzany? Po co budować labirynt wewnątrz statku kosmicznego? W jaki sposób ludzie przetrwali w strefie śmierci bez butli z tlenem, skoro wcześniej strefa była rzekomo nie do przejścia?
Ten serial to jedna wielka porażka. Śmiać mi się chciało jak pismacy na portalach filmowy piszą o nim jako "najlepszy serial SF". Błagam. Jedyny serial SF, który bije wszystko to Fundacja. Wspaniali aktorzy, znakomicie dopracowane efekty i scenografia.
Naprawdze potrzeba wyjasnienia skad pochodzili obcy ? :) Z kosmosu :) Celem przybycia bylo przejecie planety i zamieszkanie na niej. (widocznie ich planeta umierala). W jaki sposob byl napedzany ? A ktoz to wie. W koncu to statek kosmiczny :) Na niektore pytania nie trzeba znac odpowiedzi.
Jak zobaczyłem tych "najlepszych z najlepszych" żołnierzy do ratowania Ziemi to się załamałem. Mowa o ekipie z 3 sezonu.