PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221833}

Jak poznałem waszą matkę

How I Met Your Mother
2005 - 2014
8,0 209 tys. ocen
8,0 10 1 208819
7,1 23 krytyków
Jak poznałem waszą matkę
powrót do forum serialu Jak poznałem waszą matkę

Ta matka coraz mniej mnie ciekawi, teraz już tylko liczy się to, z kim Barney się zwiąże.
Podobno będzie w jego życiu jeszcze kilka kobiet (z tego co wiem), ale wydaje mi się, że
jednak zwiąże się z Robin, bo tylko ona do niego pasuje. Mam nadzieję, że jak to się stanie,
to nie zamienią się w tych ludzi, w których się zamienili jak ze sobą chodzili. Mam nadzieję
też, że Barney nie zwiąże się z Norą... Nie przekonała mnie do siebie.
Ale skoro już mowa o matce... nie wiadomo kim ona będzie... Oprócz tego, że będzie
ekonomistką nieco młodszą od Teda. Podobno w 7 sezonie dowiemy się więcej o niej
(podobno też 7 sezon będzie ostatni, więc nawet ją poznamy). Co Wy myślicie?

ocenił(a) serial na 7

Będzie 8 sezon też ;) tak, mnie też już teraz interesuje tylko Barney :DD

użytkownik usunięty
llucyy

Uff, to dobrze, że będzie też 8, bo mam wrażenie, że w 7 by się wszystko nie zmieściło.

ocenił(a) serial na 7

heehehhe :D zapewne i w 8 będzie ciasno ;))

ocenił(a) serial na 9
llucyy

Ah słyszałam już dość dawno o 8 sezonie, ale może ktoś orientuje się czy ma być on już definitywnie ostatnim? :( Mam nadzieje na więcej!!!

Mnie właściwie od początku interesował głównie Barney, nie jestem zbyt zaciekawiona, kto jest ich matką, wolę oglądać serial i to jak się w życiu wiedzie bohaterom...
No, ale teraz to już przede wszystkim Stinson:D choć widzę go tylko z Robin, jeśli ma już być z kimś innym, niech to tylko nie będzie Nora... Poświęcono jej jak na razie za mało czasu. Wydaje się zbyt mdła na kobietę dla Barney'a.

ocenił(a) serial na 7

Sezonów może być nawet więcej niż 8, ale 8 będzie na pewno, gdyż skasowano dużo seriali CBS i nie mają co puszczać. 8 sezonów by wystarczyło, bo boję się, że przedobrzeją i zrobi się nudno. I mimo, że całkiem lubię Norę, to ona kompletnie nie pasuje do Barney'a! On ma być z Robin, są dla siebie stworzeni! <3

ocenił(a) serial na 7
kropkaaa

Mnie również interesuje z kim zwiąże się Barney. Ogólnie sezon nie należy do najlepszych, ale zakończenie ostatniego odcinka sprawiło, że ni mogę się doczekać, aż się wszystko wyjaśni. Wydaje mi się, że Barney ożeni się z Robin :P Fajnie by było. Pamiętam jak się cieszyłam kiedy się spiknęli w 3 sezonie :) I dobrze, że Ted i Zoey zerwali. Ona mi działała strasznie na nerwy... I w końcu Lilly jest w ciąży, to było strasznie kochane :)

ocenił(a) serial na 10
irethmoz

Cholernie się cieszę, że Ted zerwał z Zoey. Oprócz głównej bohaterki "Melancholii" nie widziałem w żadnym filmie/serialu kobiety która tak działałaby mi na nerwy. Fakt, że ciekawsze jest chyba to, z kim zwiąże się Barney. Swoją drogą liczę na jakieś dobre pomieszanie tematu i zwiąże się z kimś kogo się nie spodziewamy. Może Zoey? :)

ocenił(a) serial na 7
Yeaman

Jestem prawie pewna, że na samym końcu Barney będzie z Robin, bo bardzo do siebie pasują.Rozdzielili ich poprzednio, bo Barney jest najśmieszniejszy jako singiel a dla serialu jest ciekawiej, jeśli oboje są wolni i mogą się spotykać z innymi.Ale Barney i Robin od początku dobrze się rozumieją, mają podobne charaktery i chemię, na pewno jeszcze się zejdą.Twórcy serialu specjalnie kiedy wybiegając w przyszłość nigdy nie mówią o Barneyu i Robin (starsze wersje Teda, Lilly i Marshalla kilka razy się pojawiały i sporo o ich przyszłości wiadomo) żeby widzowie byli zaskoczeni.
Za Zoey nie przepadałam, więc nie jest mi jej specjalnie żal, a Nora kompletnie nie pasuje do Barneya (jeśli chodzi o osobowość, to bardziej do Teda).
6 sezon bardzo mi się podobał, cieszę się, że mimo lat nie ma specjalnego spadku poziomu.Jeśli dalej tak będzie, nie mam nic przeciwko następnym kilku sezonom, mimo, że na ogół nie lubię zbytniego przeciągania seriali.

ocenił(a) serial na 9
_malena_

Barney będzie z Robin, inaczej być nie może, przynajmniej, na razie, wszystko na to wskazuje, tak. Chyba, że wydarzy się coś w siódmym/ósmym sezonie - niespodziewany obrót akcji.
Co do tajemniczej żony Teda... No więc ja mam tutaj pytanie. Pierwszy sezon, odcinek trzeci. Ted i Barney wyruszają do Filadelfii lizać dzwon(w skrócie), lecz wcześniej, na samym początku odcinka Ted z przyszłości mówi, że dzień później(po nocy w której byli w Filadelfii) poznaje... swoją przyszłą żonę. No i gdzie tu jest sens? :)

ocenił(a) serial na 9
kryniaczu

Wydaje mi się że Ted mowi, że była taka jedna noc zanim poznałe ich matke kiedy naprawde chciał iść do baru. Nie określa kiedy to dokładnie miało miejsce i ile czasu mineło od tego momentu do chwili poznania matki.

ocenił(a) serial na 9
Ruda993

Hmm... Ale tej samej nocy, jak Ted z przyszłości opowiada, Marshall miał wiele do nauczenia, a do tego Robin tej samej nocy wraz z Lilly poszły do baru, żeby się lepiej poznać, Robin wtedy nie miala wielu przyjaciół, bo była nowa w NY. Po sześciu latach chyba by dopiero się lepiej nie poznawały, czyż nie? No i, jak Lilly się pyta Robin, czy nie poświęci trochę czasu jeszcze niezamężnej kobiecie. :) No i ostatnie, coś bardziej pobocznego, fryzura Lilly, która od pierwszego sezonu zmieniła się, oczywiście może wrócić do niej, dlatego mówię, że to bardziej poboczna teoria. :)
Tak więc zapytam jeszcze raz, gdzie tu jest sens? :)

Nora? Zdecydowanie mówię nie. Myślałam, że osoby która denerwowałaby mnie bardziej od Stelli nie będzie, a jednak jest. Za Zoey też jakoś nie przepadałam, ale ją potrafiłam znieść. Co do Robin i Barneya - zgadzam się co do wcześniejszych odpowiedzi. Oni są dla siebie stworzeni :D Szczerze mówiąc (no, pisząc) oglądając serial przeważnie zapominam o wątku z matką, a bardziej skupiam się właśnie na Barneyu i Robin. Od początku im kibicowałam, i wcale nie zauważyłam żadnej zmiany w ich charakterach kiedy byli razem, tak jak to napisała Kasia. Bynajmniej nie takiej, żeby mi przeszkadzała. Zgadzam się z Kropką, 8 sezonów by wystarczyło, a jeśli ma już być więcej to na tak wysokim poziomie jakie były :D