Mój ulubiony to "The Ted Mosby", ale najbardziej wyrafinowanym był "Nurek" ;)

"Mrs. Stinsfire" - Jak poszedł do tych lasek jako pomoc domowa do college'u :D
"The Cheap Trick " - Udawał bodajże perkusistę lub basistę w zespole xD
No i legendarne "Lorenzo van Matternhorn" -tego już chyba nie muszę tłumaczyć :D

Dla mnie najlepszy był jako staruszek z przyszłości- postarzający makijaż, brednie o efekcie cieplarnianym i o tym, że podrywana dziewczyna jest jedyną, która może ocalić planetę idąc do łóżka z Barneyem, który zaraz wejdzie do baru. Serio, przewróciłam się ze śmiechu;)
Nie pamiętam niestety tytułu odcinka, ale to był jeden z pierwszych 4 sezonu
Świetny temat;)

Zmieniam zdanie- "Płetwonurek" rządzi! xD (s05e08)

mnie na łopatki powalił: Penis spełniający życzenia... umarłam przy tym :)
a Płetwonurek to było wybitne dzieło...

SNASA, "on nie przyjdzie", na wdowca... można długo pisać :)

Staruszek z przyszłości był najlepszy :D

albo "Jestem Neil Armstrong " . ; dd bez przesady żeby te laski były aż takie głupie . ;p

To są Stany Zjednoczene. Wystarczy popatrzeć na MTV i tyle. Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka xD

Został jeszcze jeden sposób z jego książki.... "nie pij tego" :D Osobiście najbardziej mnie cieszy Lorenzo von Matterhorn :D

na małego chłopca (s06e06)

ten na małego chłopca był super...:D

podrywanie lesbijki xD mnie rozwalilo, mam głuchego brata- Teda ;D, ted mosby architekt ;] , brat blizniak bjorney ;d, have you met me ? <lol2> i oczywiscie z ratownikami 'give him your number' ;d ale i tak lorenzo mistrzostwo ;d

fakt! ratownik :D

ale i tak najlepszy jest penis spełniający życzenia :P

Bjorney to szwedzki kuzyn :D

O! Pamiętasz może, w którym odcinku było podrywanie lesbijki?

Mi podobał się pomysł na podryw (chociaż nie był udany) to na ślepnącego mężczyznę, który chce podziwiać dzieła sztuki, zanim oślepnie na dobre :). Poza tym jeszcze wszystkie podrywy z odcinka "The Playbook".

Dla mnie najlepszy był The Naked Man !!

Przestałem oglądać How I met your mother od kiedy, w którymś Tonight z Jay Leno, Barney opowiadał o swoich synkach których adoptował ze swoim mężem - jak to oddali sperme matce zastępczej i urodziły sie bliźniaki jeden biały drugi czarny, więc nie jednojajowe, okazuje się, że wielki kobieciarz z serialu w realu kocha mężczyzn... ale jaja, historia na serial

Co cię obchodzi jego życie prywatne? Chyba nie spodziewałeś się, ze Barney i reszta są takimi samymi ludzmi jak w serialu?? Ja w tym nie widze żadnych jaj i mnie to nie smieszy. Nie rozumiem tylko dlaczego przestales oglądać serial tylko i wylącznie z powodu tego ze aktor grajacy Barneya jest gejem to indiotyzm.

Nie idiotyzm, a homofobia.

żadna homofobia, po prostu jak go widzę jako wielkiego lady's man, a wiem że go rajcuje penis w odbycie to nawet jak dobrze gra jest dla mnie nieprzekonywujący, możesz mnie nazwać homofobem na co mam odpowiedź; a ty jesteś antysemitą...

Jesteś homofobem.

już takie czasy nastały że bio nazywa się homofobem, live and learn Edward

Aha, czyli każdy aktor nie powinien Cię przekonywać, bo w filmie ma żonę, a w realu nie albo jest po 10 rozwodach, w filmie ma dzieci, gra ojca, a w realu nie, to już powinno to skreślać tą osobę wg Ciebie.

Co się tak przejmujesz. Nie chce to nie ogląda. Jego sprawa z jakiego powodu.

Jego sprawa, ale się nią podzielił. To się "przejmuję".

Po pierwsze, taką ma rolę, więc nie czepiaj się go, a scenarzystów. Po drugie, dlaczego wnioskujesz, że jestem antysemitą?

Występując w tv z tablicą "Call Barney" :D

podobno jak dzwoniło się na ten numer to włączała się sekretarka z głosem Barneya czy coś w tym stylu:D ale nie wiem czy dalej aktualne jest to

a wizytówka i: "Barack Obama Junior!?"
-"Yes. And Yes, we can."

and it is ON! :D