Jak dla mnie to zupełne przeciwieństwa, bo nie wyobrażałam sobie, że Ross i Rachel mogliby się nie zejść.
A w himym zupełnie odwrotnie, nie pojmuję jak Ted i Robin mogli się zejść.

Ale przecież w ostatnim odcinku..... Nie zdradzam szczegółów :)

No właśnie. Oglądałam zakończenie. I jw. To dla mnie niepojęte, jak scenarzyści mogli coś takiego zrobić ;P Oczywiście, zdania są podzielone, ale takie jest moje, dlatego z niecierpliwością czekam na alternatywne zakończenie, o ile takowe powstanie ;)

Już powstało, ma być jako dodatek w wydaniu dvd, więc pewnie będzie na youtube. http://hollywoodlife.com/2014/04/05/how-i-met-your-mother-official-alternate-end ing-series-box-set/
A zakończenie było jakie było, bo się lud domagał. I też nie wiem dlaczego się domagał.

Dla mnie zakonczenie było naciągane, skoro chcieli ich złączyć to mogli zrobić to wcześniej. I mam wrażenie, że Ted nie kochał swojej żony tylko Robin i trochę jest to przykre, ze pomimo małżenstwa z inna nie kochał jej prawdziwą miłością .... Ech :(