jak dla mnie najlepszy byl ''A Change Of Heart" a w szczegolnosci motyw koncowy z Barney'em jak nie wszedl do baru, do Nory. I ta muzyka Barbarossy...
U mnie dwa: Subway Wars i Canning Randy.
Pierwszy za nietypowy maraton i Barneya pachnącego niesamowicie,
a drugi za świetny motyw spełniania marzeń przez Marshalla.
To są moje najlepsze i ulubione odcinki S6
'Glitter'! najśmieszniejszy epizod od czasów odcinka z wieczorem panieńskim Lily i kawalerskim Marshalla w drugim sezonie ;)
Change of Heart to jedyny odcinek którego nie obejrzałam więcej niż raz. I nie zamierzam. ;]
Subway Wars, Baby Talk, Natural History, Canning Randy, False Positive, Exploding Meatball Sub.
Change of heart moim zdaniem jest najlepszy, ale trzema ostatnimi też nie pogardzę ;)
Mi się podobały odcinki: Oh honey i Landmarks - bo w tym akurat pozbyli się wreszcie Zoey, która mnie strasznie irytowała. A w Change of heart faktycznie najlepszy był motyw koncowy z Barney'em
Ogólnie odcinki z Norą miały wysoki poziom, change of heart i desperation day bardzo mi się podobały.