scena kiedy wszyscy siedzą i zastanawiają się do jakiego klubu iść jest genialna. Nie chciał bym być na miejscu tłumaczy, bo takie gry słów nigdy nie udają się dobrze przełożyć.
Dla tego nigdy nie chcę zobaczyć tego z lektorem na comedy central. Ale faktycznie zarąbista jest i chyba Barney się ustatkuje :)
Dajcie spokój. Po co w ogóle do sitcomów robią lektora, przecież to śmierć serialu.
A co do wyboru lokalu to miazga:P Jak dobry tłumacz to zrobi to chociaż z 80% mu dobrze wyjdzie :P Aż sprawdzę jak to wyjdzie :>
- Który klub najpierw?
- Jest klub "Było", jest "Źle".
- Już dawno je zamknęli.
- No nie.
- "No nie" też.
- Jest "Gdzie".
- Gdzie jest "Gdzie"?
- "Gdzie" jest tam, gdzie było "Było"?
- "Było" nie było tam gdzie "Gdzie", tylko tam gdzie "Źle".
- Tylko nie "Dobra". To lipa.
- "Dobra" to "Lipa"?. "Lipa" to chyba bar dla gejów.
- A może to było "Źle"?
- Źle. To na pewno nie "Źle".
- Trochę koncentracji.
- Chodźmy do "Koncentracji".
- Gdzie?
- Nie "Gdzie", "Koncentracja".
- Nie zamknęli tego?
- "Było" było zamknięte.
- Zamknęli "Było" i otworzyli jako "Zamknięte".
- "Zamknięte" jest otwarte.
- Zamknięte.
- Nie wiem. Może "Trzecia baza"?
- Tam są sami studenci.
- Mi wszystko jedno, dobra?
- Nie "Dobra". To "Lipa".
- "Dobra" to nie "Lipa". "Lipa" to bar dla gejów.
- Zamknij się.
- Zamknęli "Zamknij się".
- Który klub najpierw?
- Jest klub "Było", jest "Źle".
- Już dawno je zamknęli.
- No nie.
- "No nie" też.
- Jest "Gdzie".
- Gdzie jest "Gdzie"?
- "Gdzie" jest tam gdzie było "Było"?
- "Było" nie było tam gdzie "Gdzie", tylko tam gdzie "Źle".
- Dobra.
- Tylko nie "Dobra". To lipa.
- "Dobra" to "Lipa"? "Lipa" to chyba bar dla gejów. A może to było "Źle"?
- Źle. To na pewno nie "Źle".
- Trochę koncentracji.
- Chodźmy do "Koncentracji".
- Gdzie?
- Nie "Gdzie", "Koncentracja".
- Nie zamknęli tego?
- "Było" było zamknięte.
- Zamknęli "Było" i otworzyli jako "Zamknięte".
- "Zamknięte" jest otwarte.
- Zamknięte.
- Nie wiem. Może "Trzecia baza"?
- Tam są sami studenci.
- Mi wszystko jedno, dobra?
- Nie "Dobra". To lipa.
- "Dobra" to nie "Lipa". "Lipa" to bar dla gejów.
- Zamknij się.
- Zamknęli "Zamknij się". Nie wierzę, że nie znam już klubów.
- Wybierzcie jakiś, dobra?
- Nie "Dobra"!
- To "Lipa"! Bar dla gejów!
- Raz tam wszedłem przez przypadek. Chyba nazwę wymawia się inaczej.
- No to "Beznadzieja".
To tłumaczenie według moich napisów :) Właściwie identyczne co twoje + końcówka, ale nie mogłam się powstrzymać, bo i tak na początku tego idealnego podobieństwa nie zauważyłam :)
To teraz prosimy o lipę z francuskim akcentem. Przegrałeś :< (to do 'tłumacza' :p