Kiedyś to były seriale... Nie to co teraz robią... Same gnioty, jak "Klan" czy "M jak Miłość".
"Janosik" jest chyba najlepszym polskim serialem. Genialne aktorstwo. Praktycznie każdy z aktorów stworzył świetną kreację. Serial i nawet wersja kinowa bije na głowę "Robin Hooda - Księcia złodziei".
Znakomita muzyka chcociaż może nie ma tam takich hitów jak "Everythink I Do" Bryana Adamsa.
Dialogi z filmu są lepsze niż niejedne kultowe dialogi z amerykańskich filmów. Wyraźnie słychac róznicę między mową szlachty, a wiesniaków. I chociaż aktorzy nie mówią autentyczną gwara góralską(byłaby ona niezrozumiała dla wiekszości Polaków)to przecież w filmach o Robin Hoodzie tez można znaleźć tylko jeden, gdzie bohater mówi prawidłowym angielskim akcentem, są to "Faceci w rajtuzach"(Mel Brooks sam z tego żartuje).
Oglądając dziś ten serial można odnieść wrażenie że efekty specjalne i dźwięk są nieco prymitywne. Jednak patrząc na sceny walk(mimo, że już nieco się zestarzały)odniosłem wrażenie, że autorzy "Maski Zorro" wzorowali się na "Janosiku", chociaż może to tylko takie wrażenie...