To nie był ten Janosik, o którego obrażają się Słowacy, jak wspomina kolega poniżej, serialowemu dali tylko imię po nim. Może i serial przedstawia prostą, bajkową historię, ale scenarzysta odwalił kawał dobrej roboty. Do tego świetne zdjęcia p. Pindelskiego, doskonali aktorzy (zwłaszcza czarne) i znany każdemu motyw muzyczny.
Oglądałem wiele razy i wciąż oglądam - za każdym razem jak leci. Nową wersję 16/9 (z negatywu) ogląda się jeszcze lepiej, skan z dynamicznym kadrowaniem był robiony pod kierownictwem S. Pindelskiego, możecie być więc pewni, że z 4/3 został wycięty tylko obszar nie istotny dla fabuły, kompozycji lub zupełnie nie pożądany, nie możliwy do poprawienia w latach 70.
Do tego ekipa z TVP, przygotowująca serial, podczyściła z uszkodzeń wersję w standardowej rozdzielczości i poprawiła większość asynchronów. Na rekonstrukcję wersji HD nie starczyło niestety czasu i pieniędzy.
Może mi się uda zrobić porównanie starej wersji 4/3 i nowej 16/9, to podkleję link na youtube.
Bawcie się dobrze.