Jak się wam podobał? Według mnie znacznie lepiej niż drugi, ten Winston czy jak on się tam zwie rozkręcił się, Jess jest przeuroczo głupiutka :P Czekamy na 4.
Mi też się podobał, mam nadzieję, że serial pozostanie na tym poziomie (albo będzie szedł w górę). Szczególnie podobała mi się ta scena z tańczeniem kaczuch w wolnym tempie.
Po rewelacyjnym początku, drugi odcinek był dla mnie trochę rozczarowaniem, a trzeci może nie był na 8, ale na 7 by się już załapał :) Nawiązując tu do innego tematu, myślę że postać "coach'a" idealnie pasowała i uzupełniała tę ekipę, Winston puki co, nie za bardzo mi odpowiada ( przynajmniej na razie, mam nadzieje że rozkręci się jeszcze bardziej) , poprzedni bohater był bardziej charakterystyczny.
Kaczuchy - rules!
a mi sie własnie 3 odcinek najmniej podobał. to co bylo takie śmieszne w Jess przez 2 odcinki robi się powoli irytujące (sztuczne zęby? "rili"?!) na tle chłopaków wygląda jak totatnie nieogarnięta. zaczynam się zastanawiać jakim cudem w świecie rzeczywistym taka dziewczyna znalazłaby sobie tego faceta z 1 odcinka. fakt - rzucił ją, ale nawet Schmidt patrzy na nią jak na wariata a sam jest trochę walnięty...jako kumpela spoko. ale poza tym? takie KOBIETY, bo w końcu jest kobietą istenieją naprawde?!
Mam podobne odczucia. Po pilocie byłam niemal zachwycona, drugi odcinek też w porządku, szczególnie pod koniec. Natomiast odcinek trzeci mnie kompletnie rozczarował. Podobała mi się jedynie scena tańca kaczuch na końcu, reszta kompletnie mnie nie bawiła a irytowała.
wiecie może co to byłą za piosenka ta na weselu??
podejrzewam że to Phil Collins ale nie moge sobie przypomnieć tytułu
Kaya próbowałam po słowach znaleźć ale jak na razie mi się nie udało Być może jest to przeróbka jakiegoś szlagieru np. Sinatry czy coś w tym stylu.
Ja chcę powrotu Coacha! :( Bez niego to nie to samo, tak byłaby dziesiąteczka albo coś!