Ogladalam dzis tango w wykonaniu Monity i Martina i...szczerze mowiac nic mnie w tym nie zachwycilo. No moze jedna rzecz...sukienka Monity. A wam jak sie podobalo?
moim zdaniem monu i martu oczywsicie slodko razem wygladali ale ich taniec nie byl tangiem jakie jest znane wspolczesnie.... chyba to jakies argentynskie bylo :D:D po prostu ich taniec nie prxzypominla tanga choc razem ładnie wygladali...:)))
podzielam Wasza opinie, niestety dla mnie to ten taniec byl raczej marny, owszem figurki moze niezle Monu odstawiala, ale Martu to niestety do tanga nie stworzony...nawet postawy prawidlowej- wyprostowane plecy i sztywne rece- nie zachowal. no ale w filmie nie o taniec biega, wiec moze byc:)
ach i jeszcze jedno, ogólnie podoba mi sie styl jaki preferuje Monu (jesli oczywiscie nie wklada takich troche "ulicznych" wdzianek) ale czasem to przesadza z dodatkami, jednoczesne zestawienie kwiatka we wlosach, kolczykow, wiosiorkow i bransoletek zamiast dodawac jej uroku ,szpeci i czyni z niej cos na kształt choinki-oczywiscie to kwestia gustu ale jak dla mnie to za duzo.
Ja mam inne zdanie. Według mnie to było bardzo dobre tango. Wiem coś o tym, bo chodziłam na kurs tańca. To mogło być tango argentyńskie, a tam postawa nie jest całkowicie wyprostowana. Same kroki, ruch stóp to naprawdę elementy tanga. Także różne figury, podnoszenia, wymachy nóg itp. mi to tango bardzo się podobało, ale rozumiem, że każdy ma inny gust..