Kolejny koreański serial, który wciągnąłem. Nie wiem z czego to wynika ale kończę jedną dramę i zaczynam kolejną nie oglądając się już na amerykańskie, które mi się znudziły. Już pomijam to, że w koreańskich dramach wrażenie robią na mnie piękne kobiety ale oni naprawdę potrafią oddziaływać na wyobraźnię. Bardzo dużo dram za mną, kolejne w kolejce.
Ja tak mam już trzeci rok. Też nie wiem z czego to wynika, i też już niczego innego nie oglądam. Szkoda mi czasu, bo kdramy pochłaniają go wiele a tyle jeszcze fajnych do obejrzenia w kolejce. Jeśli któraś mi się spodoba to daje mi chyba więcej endorfin niż dobra czekolada. Odstresowuje, poprawia humor i nastawienie do świata. Piękne kobiety i piękni faceci, zgrabni, smukli, nie przebudowani jak Hulki. Emocje, subtelności, bliskie kadry, piękna muzyka i zdjęcia. Uczta po prostu...:)