Uwielbiam tego typu romase - od nienawiści do miłości, od początku jest w tym pasja, a granica między miłością i nienawiścią okazuje się być cienka. Poznajesz kogoś lepiej i dowiadujesz się dlaczego taki jest i że za pozą kryje się prawdizwy człowiek. Poza tym doceniam serial za wiele innych rzeczy: wszyscy aktorzy zagrali świetni oraz nie pokazują Ameryki po amerykańsku, czyli w wywyższający ąmerykę sposób. Pokazują kulturę amerykańską oraz kultury mniejszości z różnych stron, odbrych i złych, to mi się podoba. Bo nic nie jest w życiu czarno białe. To jeden z najlepszych jakie oglądałam.