PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=848410}

Jeszcze nigdy...

Never Have I Ever
2020 - 2023
6,9 18 tys. ocen
6,9 10 1 18161
6,9 11 krytyków
Jeszcze nigdy...
powrót do forum serialu Jeszcze nigdy...

Niby promuje poprawność polityczność jeśli chodzi o LGBT.. Ale każdy ich serial, film raczej pokazuje ich jako tych "wyzwolonych".. Taaa.. Tych, którzy lubią krzywdzić, zdradzać, którzy chcą by inni ich rozumieli, ale sami mają w dupie, żeby rozumieć innych, bo tylko oni się liczą.

To jest jakiś ich plan? Pod przykrywką bycia takimi prolgbt ukazują ich w produkcjach jako tych narcystycznych, zapatrzonych w sobie ludzi, którzy lekko zdradzają swoją drugą połówkę, bo to niby oni są skrzywdzeni, ale nie zauważają, że tak naprawdę to oni krzywdzą.

pio73

cóż, nie ulega wątpliwości że wypowiadasz się z perspektywy kogoś kto tak między innymi nie należy do społeczności queer czego pierwszą oznaką – pomijając to, że cały twój komentarz podszyty jest jadem - stanowi fakt, że ewidentnie w twoim mniemaniu sama obecność mniejszości seksualnych jest „promowaniem” podyktowaną polityką.
gdyby w produkcjach Netflixa nieheteronormatywni bohaterowie byliby przedstawiani w opór pozytywny sposób - nie krzywdzą, nie zdradzają, nie są zapatrzeni w siebie, nie są narcystyczni etc etc – wtedy wyskoczyłbyś z bardziej gargantuicznym bólem dupy bo prolgbt , lewacki Netflix robi z ludzi queer idealnych aż do bólu zwłaszcza w porównaniu z bohaterami hetero a tego już byś nie zniósł.


a odpowiadając na twoje pytanie (‘To jest jakiś ich plan?’) : generalnie ludzie należący do społeczności queer są ludzkimi jednostkami co oznacza, że nie są bez skazy i potrafią robić ch**owe rzeczy. pewnie na tym polega ich plan – na przedstawieniu każdego bohatera w sposób wiarygodny, bez względu na m.in. tożsamość seksualną.

swoją drogą ciekawe, że kiedy postać hetero zachowuje się gównianie i robi gówniane rzeczy (patrz: Devi, np.) jakoś aż tak cię to nie boli i wyolbrzymiasz wyłącznie gdy rzecz tyczy się postaci queer. hmm, ciekawe ;)

ocenił(a) serial na 9
isobel

Obrałeś sobie za cel obronę osób LGBT nie zważając na to, że mój komentarz świadczy o popieraniu ukazywania takich osób. Nikt nie jest idealny, ale bardziej napisałem o tym, że są ukazywanie jako te biedne, skrzywdzone.. Więc właśnie jest to antyreakistyczne i budujące w osobach przeciw takim osobom kolejne argumenty do braku chęci do takich osób. Netflix bardzo często ukazuje te osoby, jakby wszystko im się należało i to one są pokrzywdzone, to inni ich nie rozumieją. Twórcy nie zważają na fakt, że często ich druga połówka, czy przyjaciel też może czuć się pokrzywdzony i niezrozumiany przez nich. Jednak produkcja narzuca widzowi, żeby współczuł tej jednej osobie LGBT.

pio73

Na razie obejrzałem tylko 1 sezon tego serialu, ale nie rozumiem za bardzo o co Ci chodzi.
Uważam, że Netflix ma taką politykę, że jeśli może to celowo w swe produkcje wplata wątki LGBT+, rasowe/etniczne itd. I bardzo dobrze, że tak robi, bo to odzwierciedla w większym stopniu obecne społeczeństwo niż te filmy i seriale, które powstały w XX w.
Nie uważam natomiast, że osoby nieheteronormatywne są przedstawiane tak jak piszesz. Tak samo jak inni mają wzloty i upadki, popełniają błędy i potrafią być moralni do bólu, mają romanse, zdradzają lub są wierni swym partnerom.
Chyba niewłaściwie pojmujesz słowo "wyzwolenie", bo nie chodzi tu o puszczanie się na lewo i prawo bez konsekwencji, lecz na przyzwolenie na popełnianie błędów, bez społecznego ostracyzmu, na poszukiwanie swojej ścieżki w granicach rozsądku i ogólnych norm, a nie ciągłym ich przekraczaniu.
Moim zdaniem to właśnie Netflix bardzo przyczynia się do tego, że w krajach takich jak Polska coraz częściej mówimy o prawach różnych mniejszości i konieczności ich respektowania, a nie tak jak jeszcze niedawno udawaliśmy, że nas to nie dotyczy, że u nas "takich" nie ma i nie będzie. Nawet ci najbardziej twardogłowi już publicznie nie mówią, że takie osoby należy wykluczać ze społeczeństwa i uznają ich obecność. Jeszcze długa droga do akceptacji i równości, ale jak to mówią "kropla drąży skałę" ;)

ocenił(a) serial na 9
isobel

Chodzi o promowanie "wyzwolnia". Tylko szkoda, że to wyzwolenie objawia się zdradą, krzywdzeniem drugiego człowieka, oszukiwaniem. Tym, że siebie stawia się na pierwszym miejscu, co sprawia, że uczucia drugiej osoby nie są ważne, bo ważne co ty czujesz.