Haha, tak.

Okropny jest ️

Egoista, który uważa, że wie wszystko najlepiej, jak coś nie jest po jego myśli to się wkurza i obraża a w dodatku ma się za dorosłego. Joey tak na dobrą sprawę jest od niego uzależniona i nie umie się uwolnić, on tratuje ją tak źle a w dodatku uważa się za jej przyjaciela, ciągle ona go za coś przeprasza, czuje się winna... Psuje mi cały serial ten cały Dawson.

Zgadzam się. Okropna osoba. Wszystkich oskarża o swoje błędy. A Paceya traktuje ciągle z góry jakby był lepszy od niego.

Oglądam znowu ten serial, bo to moje dzieciństwo, ale szukałam takich komentarzy. Ten człowiek to psychol! Wiem, że czasy się zmieniły, ale nastolatek, który stawia ultimatum swojej przyjaciółce, każe jej się spowiadać z intymnego życia, skreśla przyjaciela, bo zakochał się w jego przyjaciółce, każe przyjaciółkę, bo zakochała się w jego przyjacielu, czuję ulgę, kiedy dowiaduje się, że po 9 miesiącach jeszcze ze sobą nie spali, jakby miał jakiekolwiek prawo do decydowania, co robią w łóżku... Który mówi cytatami, życie zna z filmów, dostaje furii, kiedy dotyka go rzeczywistość. Który zakochuje się w siostrze swojego przyjaciela i mówi wprost, że nie prosi o pozwolenie na działanie, tylko informuje, łamiąc w ten sposób swoje własne zasady i pokazuje, że tylko jego postępowanie jest słuszne. Jasny gwint, dlaczego nie zakazali tego serialu.

To prawda. To drugi serial (obok Breaking Bad), gdzie do końca serialu nie polubiłam jego głównego bohatera. Relacja Dawsona i Joey była niesamowicie toksyczna i infantylna, cały czas opierając się na platonicznym uczuciu i wyimaginowanej wizji związku. Dawson się nawet nie umywa do Pacey'ego