Racja I myśli że wszystko jej wolno... Porzuciła Dawsona i od razu poszła do innego, w ogóle się nie liczyła z jego uczuciami. Nawet nie chciała z nim rozmawiać jak ja nakryl na zdradzie. Myśli tylko o sobie i się z nikim nie liczy. Nie wiem czemu on do niej wrócił po tym jak go potraktowała jak śmiecia. Co on w niej widzi... Ona się tylka mądrzyć potrafi i krytykować wszystko i wszystkich.

Taki typ osoby, może rzeczywiście ocenia otoczenie, ale sama dużo też wymaga od siebie i daje z siebie innym. Każdego mogą irytować inne osoby, ale myślę, że bez naburmuszonej Joey nie byłoby tego serialu. To jest właśnie najlepsze w tym serialu, żę pokazuje różne osobowości. Gdy oglądałam ten serial w podstawówce irytowała mnie Jen, a teraz nawet ją lubię, no może jak przymknę oko na zachowania, gdy za namową Abbey próbowała odbić Dawsona ;)

Młoda Holmes przypomina mi młodą Jabłczyńską. Jako, że nie cierpię Jabłczyńskiej, momentami doprowadza mnie do szału! :)

O nie, faktycznie są podobne, również Jablczynskiej nie lubię i żałuje ze to przeczytałam, bo teraz będzie mi się Katie z nią kojarzyć! :D

zgadzam się w 100%, wyjęłaś mi to z ust :-) pozdrawiam!

..z jednej strony się zgadza, ale zakładam, że mimo wszystko, każde z Was kibicowało Pacey'owi w związku z Joey =D ..czyż nie? Także, moim skromnym zdaniem taka postać jak Joey była i jest potrzebna, ponieważ to właśnie dzięki niej My widzowie czujemy emocje od obrzydzenia do zachwytu ;)