Mimo że jestem facetem mam wielki,ogromny sentyment do tego serialu...przypomina mi młodość,beztroske,pierwsze miłosci,romanse,pocałunki i sam nie wiem czemu WAKACJE :) Może to nawet śmieszne, ale niejako ten serial mnie ukształtował jako faceta, brzmi śmiesznie ale wywnioskowałem że trzeba być troche jak Pacey i troche jak Dawson aby dziewczyny się Tobą interesowały (pomoagało jak cholera:) ...lata mijają i to sie nie zmienia :) Naprawde kapitalny serial...może kiedys zbiore się w sobie i ogladne wszystko raz jeszcze i pokolei...poki co przegladam forum,poszczególne sceny z YT i dopada mnie niesamowita nostalgia...
P.S zawsze byłem bardziej jak Pacey niż Dawson :)
2:17 to dobra godzina żeby pisać...polecam obejrzeć sobie raz jeszcze dobrze to robi na młodość doznań i duszy. Ps: 86 to rocznik?
W wojsku nie był ojca nie miał ? Serial go ukształtował WTF !? Nie tylko stary sposób na wyrywanie lasek na wrażliwego :)
Miałem podobnie lubiłem ten serial, gdy jako szczeniak przechodziłem pierwsze zakochania. Dziś też z sentymentem go wspominam
Mam podobnie:) i mimo że leciał w soboty w czasie roku szkolnego też jak wspominam ten serial czuję wakacje:))), mam ogromny sentyment do tej produkcji- byłam wtedy w 2 klasie LO. Miłe wspomnienia. Zawsze kibicowałam Paceyemu:) szkoda, że nigdzie nie powtarzają...
Akurat skończyłam oglądać (na Prime), ale do stycznia się uleży na kolejny seans :D