Dokumentalny miniserial składający się z fragmentow ogólnodostępnych materiałów z tego głośnego procesu (YT, media, nagrania transmisji), okraszony głupkowatym i irytującymi reakcjami nieznanych ludzi z internetu (tiktokerzy, jutuberzy i różni tacy), myślących że ich komentarze są śmieszne lub wartosciowe. Dodatkowo mało obiektywny, wybiórczy, nie dający całego obrazu sytuacji, skupiający się na procesie, bez zagłębienia pod powierzchnie (a jeśli, to ma zasadzie powrzucanych fragmentów wywiadów samych zainteresowanych z przeszłości). W połowie pierwszego odcinka wieje nudą. Lepiej oglądnąć nagrania z procesu, zagłębić się w historie i wyrobić sobie własne zdanie - ale do tego potrzeba wysiłku. Jak ktoś nie ma czasu, to może posłuchać co o danych fragmentach procesu mysla komentujący sobie na żywo proces przypadkowi ludzie, goście szołów z YT, podcasterzy w maskach itp.
Może i jest to proces dekady, ale pod względem tematyki, wielowątkowości, wagi istoty sprawy (kupa w łóżku), samej historii do opowiedzenia - dużo bardziej wartościowy jest temat OJ Simpsona, zarówno w kontekście materiałów dostępnych choćby na YT, jak i rewelacyjnego American Crime Story (gdzie zgadza się wszystko, poza Cubą Goodingiem JR w roli Simpsona).