Strasznie nielogiczna końcówki. Wystarczyło zapakować ciała na pekę, wywieźć z powrotem do stanów i zakopać. Albo jak nie mieli bezpiecznego przejazdu przez granicę to zakopać na tej pustyni i nic nie mówić kartelowi.
Zgadzam się. Najlepiej było ich tam zakopać. W końcu to była pustynia i środek nocy. Pewnie okaże się, że nie mieli łopaty :)
Kolejna sprawa to bardzo przewidywalna akcja z kuzynem Boyda. Chyba nikt nie spodziewał się, że "złotousty" pójdzie do piachu i kuzyn Johnny zgarnie wszystko?