Na bank ten pistolecik zaskoczy naszego zastępcę szeryfa w ostatnim odcinku. Wszak Raylan o nim nie wie.

Racja, ogólnie postać Quarlesa jedna z najciekawszych w 3cim sezonie. Jestem jednak zawiedziony trochę postacią mr. Limehouse'a, nie żeby była źle zagrana lecz po pierwszym zapoznaniu się z tą postacią można było się spodziewać więcej akcji z jego strony? (nie zaszkodziło by gdyby w efektowny sposób zabił kogoś raz na jakiś czas :)). Ogólnie sezon 3ci b. dobry lecz odrobinę słabszy od sezonu 2giego z genialną rolą Margo Martindale (Mags Bennet).

Limehouse nie musi nikogo zabijać. Wystarczy, że walnie gadkę o zarzynaniu świni i każdy rozumie przekaz..

zgadzam sie ze 3ci sezon kuleje zdecydowanie za malo ostrej strzelaniny.. duzo gadania chociaz fakt ze jakos to sie nawet laczy w ciekawą calość ..biore sie wlasnie za final takze wtedy bedzie latwiej oceniac jako calosc :D

Jak dla mnie Neal McDonough powinien dostać zakaz wykonywania zawodu. Wszedzie gra tak samo. Nie ważne czy to film czy serial. Jego wyraz twarzy przedstawia raczej minę zbitego psa niż gangstera.

...nie miałem racji-nie zginął przez zacięcie broni...ale od zaciętej ręki-przepraszam odciętej ręki.....

Trochę komiksowe to było. Tasak rzeźnicki nie jest na tyle ostry, żeby odciąż rękę dorosłego człowieka jednym zamachnięciem , komedia.

Komedia to jest to, co właśnie napisałeś:D

Doprawdy? Uzasadnij swoją jakże merytoryczną wypowiedź ;)j

conajmniej stu kilowy murzyn ktory jak bylo mowione zajmowal sie biznesem rzezniczym od dawnych lat. jak dla mnie jest to wystarczajaco prawdopodobne. napewno nie jest to komedia

Nie ma sensu tłumaczyć. On i tak wie swoje:D

A Ty napisz coś od siebie, zamiast podpierać się wypowiedziami innych. Tak się składa, że mój dziadek pracował wiele lat w rzeźni, a też kawał chłopa z niego. Dla niego jest to niemożliwe przy użyciu takiego noża.

Dlatego nie warto pisać z tobą:D

Zachowujesz się w tym momencie jak głupia nastolatka, która myśli, że wie już wszystko, bo tak i koniec.

:P

Jak na mojej to raczej by za jednym zamachem nie odciął mu ręki...