Goguś udający twardziela totalnie niewiarygodny. Scenariusz taki odrobinę ciut ponad gimbazę, ale tylko ciut. Da się toto pooglądać dla zabicia czasu, i nawet bzdura goniąca bzdurę nie bardzo irytuje. No nie irytuje bo i czegóż oczekiwać od knota? Traktujmy to coś z dużym przymrożeniem oka i dużą dawką tolerancji. W każdym innym wariancie ten gniot robi się nieoglądalny.