O wiele lepszy od "Cuando me enamoro". Był klimat, świetne role Kate del Castillo i Carli Alvarez. w CME było zbyt wiele wątków pobocznych przez co wątek główny został rozmyty. Miejscami przynudzał, Natomiast "LA Mentira" trzymała w napięciu od początku do końca.
Ja uważam, że właśnie La mentira była nudną telenowelą, zero chemii między głównymi bohaterami. Ogólnie średnio lubię stare telenowele z lat 90, chociaż niektóre są dobre. Moim zdaniem kiedy się zakocham było o wiele lepiej opowiedziane, mimo tych wątków pobocznych no i chemia między głównymi bohaterami nieziemska, ogólnie lepszy dobór aktorów, szczególnie antagonistów, dużo ciekawych wątków i akcji