W mojej opinii jest to nierówna seria. Zaserwowano nam świetną oprawę audiowizualną, no i w sumie na tym praktycznie kończyłyby się aspekty, jakimi te anime mogłoby się poszczycić (może jeszcze poza refleksyjną końcówką). Znajdziemy tu dziewczynkę detektywa zaopatrzoną w niewyobrażalny sprzęt i możliwości, zachowującą się jakby pozjadała wszystkie rozumy (niekiedy powiedziała coś mądrego z namiastką filozoficznej nutki, niekiedy powtarzała co chwilę, że jest detektywem NEET'em), do tego przeciętny do bólu chłopak który jest jej niekompetentnym partnerem. Co dziwniejsze istnieją jeszcze postacie poboczne, ale tu nie ma się nad czym rozwodzić. Zagadki same w sobie nie były na tyle intrygujące, żeby stać się motywem do zaangażowania się w oglądaniu serii (jedynie ostatnia odbiega od tej reguły).