Moim ulubiony dialog pochodzi z 20 odcina wylot na słońce
Bomba: no dobra tępy chu** są jakieś pytania
Żołnierz: ku*** nic nie zrozumiałem
Bomba: pewnie, dlatego że jesteś tępym chu**
Żołnierz: kur** ja ma pytanie
Bomba: ku*** to pytaj
Żołnierz: przecież ku*** panie kapitanie jak wylądujemy na słońcu to się spalimy
Bomba: Tępy ch** masz mnie za idiotę, wylądujemy w nocy
Żołnierz: kur**.. Teraz już wiem, czemu pan jest kapitanem..
Zawsze mnie to rozbraja:))))
Coś tam gadali bomba i kosmita ,że go zabije itd. I tak
Kosmita: A ja jestem odporny na kule.
Bomba: Roz***rdole cię granatem.
Kosmita: W dupie mam twój granat.
Bomba: Zgadza się !
Kosmita: Hę?
Buuuuum
Rozwaliło mnie to! Jest jeszcze dużo fajnych tekstó ale napisze później
Z odcinka Bartek i Piotrek:
Bartek(do koorvinoxa,który go wcześniej wyśmiał)Twoja matka to pedał.
Koorvinox-Ja przynajmniej mam matkę,a nie 2 ojców.
Z innego odcinka:
komputer:Bill Gates może mnie pocałować w dudududu(komputer się zawiesił)
A ten dialog również z odcinka o Bartku i Piotrku:
Kapitan Bomba:Tępe ch***
chudy żołnierz:Tak panie kapitanie?
Bomba:Nie do was mówiłem tępr ch*** tylko do koorvinoxów.
-Żołnież 1: Dałem ciała!
-KB: Co?
-Żołnierz 1: Kurczę. Dałem ciała.
-KB: Co?
-Żołnierz 1: Acha. Kur*a dałem du*y.
-KB: No.
-Żołnierz 1: Zapomniałem nabojów
-Żołnierz 2: O kurczę. Ja też.
-KB: Co?
-Żołnierz 2: O kur*a. Ja też.
I podobne:
- KB: Kur*a! Ale w coś przype*doliliśmy!
- Ż1: Ja pie*dolę!
- Ż2: No kurczę. Ale przywaliliśmy.
- KB: :-(
- Ż2: Yyy, to znaczy ku*wa, ale żeśmy przy*ebali że c*uj!
- KB: :)
Jeden z żołnierzy: Panie Kapitanie, niech mu Pan pierdolnie serią w łeb!
Ten tekst mnie jakoś rozwalił... Nie wiem czemu xD
Najfajniejsze dialogi to:
Odc."Chorąży Torpeda"
wspomnienie jedenego skurwozaura:
1.skurwozaur<mówi do jakiś kosmitów>:Szybciej,szybciej.Potrzebujemy wiele torfu do ogrzania naszych jajeczek.
<jeden z kopiących kosmitów zaczyna szybko kopać i kilof wypada mu z ręki>
1.skurwozaur:Ty leniwa świnio<rozwala go z lasera,pozostali kopiący przerażeni>A dla was niech to będzie nauczka,darmozjady.<zwraca się do 2 skurwozaura>Widziałeś Adam jaki kut.s.
To mnie rozwala za każdym razem xD
Odc."Cud życia"
<Bomba pierdzi wsród drzew>
Kolega Jędrzeja:Ty Jędrzej.Słyszysz?
Jędrzej:No.Brzmi troche jak kuuuuurwieska sikorka.
Kolega Jędrzeja:Tutaj?Niemożliwe.Chyy.<cicho>Dobry Boże.
Przygniata ich pułapka
Bomba<z drzewa>Tępe Ch.je<spluwa>
Odc.Misja:Kryptonim dupa
Kosmita Dominik:Fajne jest życie kosmity.Co nie Mariusz?
Kosmita Mariusz:Tak Dominik.
D:Rakieta,lasery,dzi.ki,wóda,koks,dzi.ki.A nie dzi.ki to ja już chyba mówiłem.
M:Chyba nie.
D:No to jeszcze dzi.ki.
M:Ty Dominik zobacz.Ktoś do nas macha z tamtej rakiety.
D:Aha.Ciekawe kto to.<wybuchają zastrzeleni przez Orła 7>
Odc.Misja:Tarapaty
<Bomba i jego załoga są schowani za skałą,a do nich strzelają Koorvinoxi>
Chudy żołnierz:O ku.wa!
Bomba:Co ku.wa?
Cż:no że tak napier.alają strasznie
B:Dobrze,ku.wa że mi powiedziałeś,bo bym sam nie zauważył.
Cż:Ku.wa,czyjuż ich całkiem popierdol.ło?Już po nas!
B:Tępy ch.j
<Bomba ściąga gacie i wypróżnia się>
Cż:Ku.wa panie kapitanie.Ochu.ał pan do reszty?
<rzuca stolec do Kurvinoxsów,a oni zaczynają to wąchać.W tym czasie Bomba ich zabił.
B:Tępe Ch.je
W którymś odcinku jak są osaczeni przez kosmitów, po tym jak Bomba ostatecznie tychże kosmitów rozwala:
Chudy Żołnierz:Zes.ałem się.
Gruby: Ze strachu?
Chudy Nie, ku.wa, s,ać mi się chciało... :D
Misja - czynności administracyjne:
Kapitan Bomba: Kurwa, panie Admirale, to jest do chuja niepodobne! Co to ma znaczyć? (pokazuje podanie o urlop ze stemplem „odrzucone”) Co pan se myśli, że, kurwa, co, że nie mam życia prywatnego?
Admirał Gwiezdnej Floty: Bomba, ja wiem, że ty nie masz życia prywatnego.
Kapitan Bomba: Kurwa, ale może chciałbym mieć?
Admirał Gwiezdnej Floty: Nie pierdol! Ja wiem, że ty kochasz swoją pracę!
Kapitan Bomba: Ale kocham też śpiew ptaków, trawę pokrytą rosą, grzybobranie, opowieści przy kominku, biały golf... Kurwa! Ale ze mnie ciota! Wie pan co, panie Admirale, to ja pierdolę ten urlop.
XD
Moje perełki;)
- Ku**a Bomba jesteś głuchy czy pi**ety powiedziałem nie to nie
- Ku**a Panie Admirale przecież to pi**ona ciota
- Nie wiem ja mu w dupe nie zaglądałem...
- Dzięki mojemu polemu siłowemu...
Albo z odcinka "Cud życia" Janusz tak fajnie mówi:
- Michaś Michaś
lub:
- Co tutaj?
- Dobry Boże
konfrontacja z chorążym torpedą
bomba: moja dupa jest ciasna jak po praniu. A twoja matka to chuj <i sławny w całej galaktyce uśmiech)
jescze jeden taki fajny dialog(legenda-KB-Kapitan Bomba,chż-chudy żołnierz):
KB-Ale nudy
Chż-To zagrajmy w taką grę,że któryś z nas zadaje pytanie,a drugi musi odpowiedzieć-tylko szczesze tak ,lub nie zaprzeczam.Dobra,ja pierwszy.Czy kochał się pan kiedyś z innym męż...eeee,to znaczy,czy prowadził pan kiedyś rakietę po pijaku?
KB-Nie zaprzeczam.
Chż-A czy chodził pan kiedykolwiek w 1 majtkach i 1 skarpetkach dłużej niż przez 1 dzień?
KB-Tak.
Chż-Acha,a co by pan zrobił gdyby,gdyby,hmmmm,o takie pierwsze z brzegu.Co by pan zrobił gdyby się pan dowiedział,że pana siorka op###-ala kiełbachy kosmitom?
KB-Jak jescze raz zadasz mi to kretyńskie pytanie wiedząc że nie mam siostry to przysięgam,a drugi tępy ch## będzie moim świadkiem,że
up#####lę ci łeb jak koorvinoxowi.Ale ponieważ dzisiaj mam dobry humor to odpowiem ci na to pytanie.jeśli się kochają, to ch## z nimi.
Haha, najlepsze że wątek siostry ciągnie się dlaej, po tym jak brat ją zobaczył jak kiełbachę kurvinoxowi... ;)
Odc. "Kujowe kokosy"
- No i ten kolega mój ma siorkę, która opi**dala kiełbachy kosmitom.
- No i?
- No i co by pan zrobił na moim... na jego miejscu?
:>
Acha, z tego samego odcinka:
- Kosmita 1 - To one istnieją naparawdę? Myślałem że to legenda.
- Kosmita 2 - Pół legenda. Pół prawda. Pół nieprawda.
:D
A potem zawsze mówią:"Do widzenia" ;D.
Fajny był dialog z odcinka Misja:Patrol.
Bomba:Dobra,ku.wa.Cała naprzód.
Chudy żołnierz(dla ciekawskich ma on na imię Sebek.Ten gruby to Janusz):Panie kapitanie.Jak polecimy do przodu to sie wpier.limy w ściane.<za orzełem 7 ląduje orzeł 3 Chorążego Torpedy vel Torpedzia>
B:No to ku.wa,cała wstecz.<wlatują na orzeła 3>O ku.wa
Chorąży Torpeda:Bomba,Bomba.Ty cioto.
B:Jak śmiesz nazywać mnie ciotą ty je.any skuwy.synu.Moja dupa jest ciasna jak po praniu,a twoja matka to ch.j.
CT:Powtarzasz się Bomba.Mógłbyś wymyśleć coś nowego.
B:Czekaj...Torpeda;ty chu.u
CT:Eeee...<jest bardzo dotknięty> XD
szkolenie
Kapitan Bomba: Kurvinox, równie niebezpieczny co głupi, ma 3 odbyty bo sra więcej niż je. Skurwol, na tego sku**ysyna trzeba szczególnie uważać, bo jego jad jest tak silny, że ja pier*ole. Chujew, ten kosmita może przybierać dowolne kształty, tutaj akurat przybrał kształt ku**sa. No koniec, są jakieś pytania?
Chudy: A co by było jakby pan zamiast ku**sa miał głowę Admirała Gwiezdnej Floty?
Nie dość że cały tekst z jednego odcinka to mnie rozpier**la!
ulubiony tekst: "Moja dupa jest ciasna jak po praniu a twoja matka to h*j!"
i był jescze jeden kozacki tekst w odcinku w którym polecieli rozwalić bazę robotów:
<kurvinox>: Nie ruszać się!
[nap*****lanie z karabinów, kurvinox zabity]
<bomba>:tępy h*j
<skurwol płci żeńskiej>:Nie ruszać się![strzela sobie w łeb]
<bomba>:tępa...yyy....ta......H*j!
ROTFLMAO!
jest jeden oment ktory przewijam i slucham bo bomba powiedzial to takim glosem i takim akcentem jakims dziwnym ze mnie rozyebalo
mianowicie http://www.youtube.com/watch?v=E1NaHMfG954&feature=related
50 sekunda "siedzx k rwa" :D
no i oczywisci szpital astralny diagnoza lekarza " o k rwa jad skurwoal jest tak silny,,, ze japierd0le"
Dobry był 15 odcinek
- A czemu nie przywiążemy mnie?
- Bo byś spie*dolił
- A pan nie?
- Tępy ch*ju! Po to jestem przywiązany.
I odcinek 21 z xiężniczką
- ku*wa! Po*ebało cie? Nie trząś mną bo sie w końcu zrzygam!
- Zamknij morde tępa ku*wo!
- (zrzygała sie) A nie mówiłam?
- Kur*a! Będe musiał jeść obrzyganą! A ch*j!
Komentarze lekarza w chyba 19 odcinku też są świetne. No i scena z wylotem na słońce też mnie zawsze rozbraja.
Większy pożytek byłby z Ciebie gdybyś mordy miał drugą dupę, i nie gadał tylko pierdział.
zwolnienie
admirał: bomba powiem krótko, nie pie***l
bomba: ale kur**a panie admirale
admirał: wsadź w sobie w dupę to zwolnienie
bomba: zaraz panie admirale, jak wsadzę to zwolnienie w dupę, to jak będę srał
Tempe chuje wylądujemy w nocy.
- No to mamy w p******.
- Szefie k**** za co ?
- Tempe c**** on się tak nazywa.
czwarty pasażer orzeła
sebek: panie kapitanie czy ten pterokosmitów nie przypomina panu czegoś
bomba: mów dalej
sebek: no oni jak to by powiedzieć, eee oni zapie**alają tak jak długo nie mytym siusiakiem prawda
bomba: nie prawda
sebek: no jak to, no przecież taki smród
bomba: to oni zapie**alają nigdy nie mytym siusiakiem, tak jak chorąży torpeda
Mój ulubiony odcinek, kapitan cały czas siedzi na kiblu i kamera ciągle na
nim skoncentrowana:
Bomba: Ku*wa, co tam się dzieje?
Sebek: Ku*wa, panie kapitanie, zaatakował nas przepie*dolony skurwol. Co
robić?
B: Napie*dalać z karabinów!
<odgłosy walki, strzały>
S: Ku*wa, on żyje!
B: Przypie*dolcie z granata!
<wubych>
S: O ku*wa, panie kapitanie, pół kokpita rozje*ało!
B: A skurwol zdechł?
S: Zdechł
B: No to ku*wa całe szczęście
Wspomniany wcześniej tekst o słońcu również jest świetny, no i oczywiście
krótkie ale jakże wymowne "Napie*dalamy".
mnie tam najbardziej rozbraja podsumowanie: tępy ch*j xP xP
a torpeda ze swoimi siusiaczkami niech spada xP
I tak naj, naj, najlepszym tekstem jest słynne:
"Kapitanie, dlaczego kapitan nazywa nas tępymi h***mi?
Bo nimi jesteście"
Standardowy tekst xD
Bomba mierzy do kosimty i odlicza:
- 1... 0... -1... -2...
Kosmita: - Uff, już myślałem, że mnie zabijesz.
Bomba: - I się, kur*a, nie pomyliłeś.
Bum!
- Gdzie jest Orzeł 7?!
- Tam, gdzie jego miejsce: w DUP*E!
- Donna mamma est ch*joczita!
Sebek: Zagrajmy w taką grę. Ja pomyślę jakąś liczbę od jeden do cztery, a ty musisz zgadnąć.
Janusz: Spier*alaj!
Sebek: No, zgadnij!
J: Cztery.
S: (ciche 'kur...') Nie, bo 2, nie zgadłeś, stawiasz piwo.
J: Nie, to Ty stawiasz, i to pałę!
Później.
S: Zgadnij teraz jaką liczbę pomyślałem od jeden do trzy.
J: Trzy.
S: Kur...
Najlepsze jest z kiełbaskami.
W odcinku H.W.D.C
Sebka siostra opierdala kiełbachy kosmitom a chorąży myśli że im jedzenie kradnie -,-
1).
Janusz: panie kapitanie? A dlaczego nie przywiążemy na przykład mnie?
Bomba: Bo byś spierdolił!
Janusz: A pan nie spierdoli?
Bomba: Tępy chuju! Po to jestem przywiązany!
2).
Sebek: Co by pa zrobił jakby się pan dowidział że pańska siorka opierdala kiełbachy kosmitom?
Bomba: Jeżeli jeszcze raz zadasz to durne pytanie wiedząc ze nie mam siorki, to obiecuję ci, a drugi tępy chuj jest moim świadkiem, że upierdolę ci łeb jak koorvinoxowi...Ale dzisiaj mam dobry dzień i odpowiem ci na to pytanie...jeżeli się kochają, to chuj z nimi.
3).
Bomba: Kurwa przechytrzyli nas...Dobra spierdalamy do domu.
4).
Admirał Gwiezdnej Floty: macie tak nasrane we łbach że jak wam pierdolnę w łeb to wam gówno uszami wylezie!
5).
Księżniczka: Ach, słodki dom. Nareszcie koniec tych zwariowanych przygód.
Skurwol: Eee, chyba raczej początek...
Księżniczka: O nie! Skurwol! To chyba jakiś żart!
Skurwol: Nie księżniczko. My skurwole nie mamy poczucia humoru...
6).
Bomba: a, czym się różni twoja matka od skurwola?
Janusz: ...
Bomba: Niczym!
7).
Kosmita1: Taka zagadka. jak jednoręczny kosmita bije brawo?
Kosmita2: Nie wiem
Kosmita1: Po cichu!
odcinek bartek i piotrek:
weź się...twoja matka to pedał
ja przynajmniej mam matkę a nie dwóch ojców :D