Wg mnie najlepszy był ten niemiec Karl-Heinz Schneider. Ach ten jego ,,Fire Shoot''. Najlepszym bramkarzem wg mnie był Dietter Muller. łapał najlepsze strzały jedną ręką:D
Najlepsi byli Kojiro, Wakabayashi, Wakashimazu, Miasaki i Tsubasa, a tak w ogóle to pierwsza seria jest najlepsza.
W mandze reprezentacja Szwecji wygrywa z Niemcami 5:2, więc Karl-Heinz Schneider nie jest napewno najlepszy.
Naturalnie Tsubasa i Wakabayashi :) hehehe jak byłam małolatka to ten bramkarz normalnie śnił mi się po nocach ;)
W wieku lat 13 ZDECYDOWANIE najlepszy w druzynie japońskiej był Jun Misugi. Jednak juz obserwując jego gre na MŚ to mimo że nadal dawał swojej druzynie dużo, to nie mogł już się rownać np: z Tsubasą.
Co do bramkarzy to zdecydowanie Wakabayashi i Muller to dwaj najlepsi fachowcy :)
Czy Muller jest najlepszy, według mnie NIE. Nie może się równać z Wakabayashim, w mandze Muller puszcza po 5 bramek z Brazylią i Szwecją, więc taki dobry to on nie jest. Lepszy był Salinas z Brazylii. Ale Wakabayashi najlepszy zdecydowanie.
A dla mnie najlepszy ale tez najmniej doceniony był Hikaru Matsuyama z FC Furano. No może nie najlepszy, przesadzam, ale za to bardzo dobry!
ale tsubasa i kojiro strzelili wkoncu gola Mullerowi,a Schneider mial najlepszy strzal i byl dobry ,ale Wakabayashi bronil jego uderzenia
Tsubasa najlepszy czysty diament i artysta piłki następnie Kojiro ten to miał siłę :)
najlepszy ? Misugi gdyby nie problemy sercowe bylby lepszym zawodnikiem niz tsubasa :) a tak to Kojiro ktory wychowywal sie w biedzie bez ojca pracujac po treningach,dla mnie to prawdziwy Bohater tej bajki.Tsubasa mial wszystko i poza pasji do pilki nie widze w nim nic nadwyczajnego,taka postac troche wcisnieta na sile :D
Dokładnie. Tsubasa to takie bananowe dziecko, co wszystko dostało na tacy. Kojiro musiał o wszystko w życiu sam zawalczyć! :-)
No i? Zawsze motłoch z nizin społecznych ma być na piedestale? :p Tsubasa rządzi.
Kojiro nie był z nizin społecznych, tylko nie miał ojca i musiał go zastępować dla całej rodziny. To co innego.
Oj, żartuje. Uwielbiam również i Kojirego w tej bajce. Z resztą, nie mów, że nie był bo jednak zapieprzał by utrzymać rodzinę, której się nie przelewało.
Już nie pamiętam jak zmarł ojciec Kojiro i co robił, ale może gdyby żył, to by mieli sporo kasy. Tak czy siak Kojiro nie mógł skupić się tylko na piłce jak Tsubasa, musiał też zarabiać na rodzinę. Więc miał mniej czasu na doskonalenie swoich umiejętności piłkarskich od kapitana Nankatsu! ;-)
W mandze (komiksie) zginął w wypadku samochodowym. W anime chcieli uczynić tą śmierć nieco bardziej dramatyczną, dlatego w serialu jego ojciec zmarł z przepracowania. Zacharował się na śmierć w pracy.
Tak z ciekawości - ile masz lat? Pokolenie Polonii1? Czy nadrobiłeś te anime już po latach? Oglądałeś inne bajki z tego okresu?
32 lata, czyli jestem właśnie z pokolenia Polonia 1! :-) Oglądałem chyba wszystkie bajki jakie tam leciały. Piękne czasy!