Co kilka dni oglądałam jeden odcinek i teraz jak skończyłam to trochę dziwnie się czuje. Anime ogólnie fajne. Bardzo przyjemna dla oka kreska. Fajni bohaterowie. Muzyka też w porządku. Tak w ogóle to podejrzewam, że "cyrk" też jakby korzysta z mocy varugi tylko w ten pozytywny sposób.
Spoiler
I szkoda, że Nai nie porozmawiał sobie z Karoku po jego przebudzeniu :< A tak chciałam go bliżej poznać!
Gareki też mi przypadł do gustu. Tsukumo czasami mnie zawiodła ale także trzymała poziom. Minusem jest fakt, że czasami troszkę ciężko się oglądało i trzeba przebrnąć przez pierwsze 2 odcinki to nie żałuję.