PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=190739}

Karny batalion

Shtrafbat
2004
7,9 2,1 tys. ocen
7,9 10 1 2087
Karny batalion
powrót do forum serialu Karny batalion

fatalnie wręcz zrealizowane sceny batalistyczne i w ogóle sceny walk - sorrki, ale rok produkcji
filmu to 2004 a uwierzcie mi że Czterej pancerni, Stawka większa niż życie, Polskie drogi czy
Kolumbowie to przy tym serialu poziom wykonania rodem z Szeregowca Ryana, Wroga u bram,
czy Kompani braci lub Pacyfiku...Poza tym z wyjątkiem pierwszego odcinka (w którym zresztą
sekwencja bojki na noże w wagonie wygląda jak niezamierzona parodia) przez cały serial wszyscy
więźniowie kryminalni - czytaj mordercy, złodzieje, gwałciciele zachowują się z małymi
wyjątkamijak super grzeczne chłopaki - nawet przekleństwa pojawiają okazjonalnie.

ocenił(a) serial na 6
RogerVerbalKint

Zgadzam się. Serial dobry, pokazujący wojnę i armię czerwoną bez ubarwiania. Jednak sceny batalistyczne to porażka. Już nawet pomijam ich nieefektowność,ale miejscami wręcz rażą swoją nienaturalnością, że aż uśmiech na twarzy się pojawia. Mimo wszystko nie żałuje spędzonego czasu przy tej produkcji i naprawdę ją polecam

ocenił(a) serial na 10
RogerVerbalKint

Nie było eksplodujących samochodów i wrogów zabijanych po 20-stu z jednego magazynka ? Zawiodę Cię - życie nie jest tak atrakcyjne,jak na filmach i prawdziwe walki wyglądają właśnie tak. Największa zaleta tego filmu to realność do bólu i ten warunek Karny Batalion spełnia świetnie. Przy każdym oddziale Armii Cz. byli tacy panowie w czerwonych albo niebieskich czapkach,którzy dbali o zachowanie podkomendnych,a zabić to było dla nich mniej niż splunąć. Poza tym w Sztrafbatach żyło się z reguły na tyle krótko,że nie było czasu na wojaże.

ocenił(a) serial na 7
dago2

Proponuję ponowne przeczytanie mojego postu...Nie oczekuję kosmicznej bzdury w stylu Pearl Harbour z walkami powietrznymi rodem ze Star Wars, czy scen batalistycznych rodem z Szeregowca Ryana (choć akurat nie do konca lubię ten film z uwagi na amerykański hurrapatriotyzm, ale scena lądowania w Normandii to majstersztyk) - KICZOWATOŚĆ scen batalistycznych w Karnym batalionie po prostu powala na ziemię - odsyłam jeszcze raz do stareńkich polskich Kolumbów i scen z powstania warszawskiego (powstały kilkadziesiąt lat temu przy niewielkim budżecie), Stawki większej niż życie, lub ze współczesnych do Kompanii braci lub Pacyfiku - tam akurat realizm jest zachowany do bólu (choć oczywiście przy megabudżecie). Co do panów w niebieskich, lub czerwonych czapkach - byli też we Wrogu u bram...

ocenił(a) serial na 10
RogerVerbalKint

W porządku - szanuję Twoje zdanie,choć nie do końca się zgadzam. Ryan to świetny film,ale to scenie walki w miasteczku zarzuciłbym nierealność - choć na pewno nie kiczowatość. Taka grupa żołnierzy nie miałaby raczej szans z dwoma Tygrysami i działem samobieżnym,a Niemcy bez rozpoznania raczej nie wprowadziliby tych pojazdów między budynki. Kolumbowie,Stawka i Karny Batalion mają dla mnie podobną cechę - mocne wrażenie uczestnictwa w wydarzeniach. Scen walki nie odbieram jako kiczowate - ostatnia jest pompatyczna,ale sorry - kiczu ja tam nie widzę,bardziej realność.

ocenił(a) serial na 8
dago2

Nie zauważyłem kiczu w scenach walki KB. Może wyjaśnisz gdzie on jest i na czym polega?

ocenił(a) serial na 10
okmanek

Ja też nie widzę,to świetny film. Pytanie powinno być skierowane do Rogera ;) .