lubię komedie, (Family Guy, TBBT, Flapjack, American Pie...) i ponoć ten serial jest
śmieszny, moi znajomi z liceum lubili, ale ja NIGDY się nie zaśmiałem, ANI RAZU a
oglądałem kilka odcinków, w nadziei, że w końcu spodoba mi się... ...ale lipa i tyle. Czy to
możliwe, by żaden moment mnie nie rozśmieszył?? Czemu??? Dla mnie serial to dno
totalne, porażka, nie rozumiem tej oceny (?), już Pierwsza Miłość jest zabawniejsza poprzez
swoją tandetę... Co myślicie??? A może nie jestem jedyny z taką opinią o tym serialu???
zgadzam się z tobą w zupełności mnie też ani troche nie rozbawiło i już po jednym odcinku miałem tego dość odrazu mowie że oberzałem jednak więcej niż jeden więc prosze mi nie zarzucać że ocenia nie obejrzawszy tego więcej niż raz
Może dlatego, że (bez obrazy) jesteś płytki i taka tandeta jak Pierwsza miłość Cię śmieszy. Ten serial wywołał uśmiech na mojej twarzy kilka razy. Ten serial opowiada o parce pracowników biura i tam są żarty "branżowe" i też nie każdego śmieszą, ale są sytuacje gdzie serial jest zabawny.
nie jestem płytki, ale z tą pierwszą miłością to prawda - śmieszy mnie szczyt tandety tego serialu. Faktycznie kasia i tomek może być śmieszny dla ludzi, którzy rozumieją branżę...
Cóż, dla kogoś dającego 10 teksańskiej masakrze, serial ten nie będzie śmieszny. Potrzeba trochę dojrzałości :)
No dokładnie, to serial dla ludzi którzy już mają jakieś doświadczenia ze związku/związków :)
dla mnie serial jest głupi, a jestem całkiem ogarniętym kolesiem, np.: śmieszy mnie niesamowicie teoria wielkiego podrywu, a żeby w pełni rozumieć ten serial trzeba dysponować pewną wiedzą z fizyki i astrofizyki, nie każdemu jest dane posiadać dar zrozumienia nauk ścisłych:)
Wszystko czego nie rozumiesz jest dla ciebie "głupie", "całkiem ogarnięty kolesiu" ??? :D
dla mnie głupi jest tylko ten serial, nie kojarzę takiej głupoty jak to.... A jestem wykształconym, inteligentnym człowiekiem. Widzę, że to serial dla klasy intelektualnie niższej i średniej społeczeństwa, nie mam zamiaru więcej tracić mojego cennego czasu na głupoty...
trzeba się jakoś bronić przed atakami, ja tylko grzecznie wyraziłem swoją opinię o serialu, ikogo nie obraziłem, a tu na mnie teksty typu 'jesteś płytki, mało inteligentny, niedojrzały' itp. no ludzie.....
no tak tbbt to dobry serial, ale nie wymaga aż tyle wiedzy jak Ci się wydaje. Wracając do Kasi i Tomka, to serial który śmieszy, bo sytuacje przypominają te z wielu "długodystansowych'" związków. A tłumaczenie sobie - mnie nie śmieszy ten serial, bo jestem wielce wykształconym człowiekiem- jest co najmniej smutne. Widocznie gdzieś w tym wszystkim straciłeś szansę na bycie z kimś i brak doświadczenia oraz dojrzałości w tej kwesti pozbawił Cię zabawy przy oglądaniu k i t . Pozdrawiam
tbbt nie wymaga aż tak dużej wiedzy ścisłej, ale zapewniam, że jeżeli ktoś posiada taką wiedzę, to czerpie z serialu o potęgę więcej:D np gdy Sheldon przebrał się na halloween za efekt doplera to poległem:) ale żeby to wpełni zrozumieć musiałbyś wiedzieć co to jest efekt dopplera i do czego się używa:) albo jak Howard z Rashem chcieli wyznaczyć położenie domu ze jakimiś striptizerkami za pomocą konstelacji gwiazd:) w rzeczywistości jest możliwe ale trzeba wykonać bardzo skomplikowane obliczenia związane z naszym obecnym położeniem na Ziemi, strefą czasową, aktualną godziną i datą; co za wariaci:D jest tego więcej, ale te dwa zapamiętałem najbardziej:)
wykształciuch a nie rozumie, że Kasia i Tomek nie jest stricte komediowym serialem i porównanie do The big bang theory jest dopiero kupą śmiechu.
w opisie wyraźnie pisze 'gatunek: Komedia rom.', przypatrz się uważnie na pierwszy wyraz opisu z filmwebu, K-O-M-E-D-I-A rom., czy komedia romantyczna nie zalicza się do komedii??? To tak, jakby ktoś na ciebie sikał a ty byś udawał że deszcz pada:D
Mogłeś mówić od razu, że Twoje wykształcenie to tylko gimnazjalne a podeszłabym inaczej do tematu : )
Po pierwsze nie "pisze" tylko "jest napisane".
Po drugie tutaj ktoś wcześniej napisał, że jesteś płytki. co w tej sytuacji powinnam zrobić, uwierzyć tej osobie bo tak napisała czy może wystarczyłoby troszkę ruszyć własną głową?
Czy na filmwebie The big bang theory również jest podpięte pod komedię romantyczną? Czy Family guy też jest tego typu serialem??????????? CÓŻ : )
masz rację, komedia romantyczna nie jest komedią;P to coś, co nie ma nic wspólnego z komediami;P
myśle, że klasa intelektualnie niższa i średnia nie ma tu nic do rzeczy bo kwestia kultury i dobrego wychowania obowiązuje wszystkich, a po Tobie jako człowieku wykształconym inteligentnym tym bardziej więc wypowiedzi tego typu są całkiem nie na miejscu. Nie liczy się to ile ma sie fakultetów tylko jak sie traktuje innych. Natomiast kwestie gustu radze pozostawić do wyboru każdemu z osobna.
zwróć uwagę, iż nikogo pierwszy nie uraziłem, ja tylko napisałem swoją opinię o serialu a inni nagle zaczęli mnie atakować, miałem prawo się zdenerwować
Rozumienie zartow w BBT wymaga wiedzy z fizyki? Buahahaa, przeciez ten serial zrozumie najwiekszy kreytyn, przykro mi,ale nie masz sie czym chwalic. A do takiej Kasi i Tomka, jak juz napisali niektorzy, musisz dojrzec troche albo chociaz zamieszkac z kobieta, serial raczej dla ludzi w zwiazkach albo majacych z nimi stycznosc
Dokładnie, nie zrozumie większości sytuacji ten kto nie jest (nie był) w jakimś dłuższym związku.
rozumienie żartów w TBBT nie wymaga wiedzy z fizyki, ale jeżeli ktoś taką wiedzę posiada to czerpie z serialu NIEPORÓWNYWALNIE WIĘCEJ, przykłady: gdy na halloween Sheldon przebrał się za efekt Dopplera (biały kostium w czarne pionowe pasy) to poległem:D ale żeby to zrozumieć trzeba wiedzieć co to jest efekt dopplera i na czym polega, wtedy wiesz co oznaczają czarne pasy na jasnym tle:D kolejny przykład: Raj i Howard wyczaili w necie jakiś dom z modelkami i chcieli obliczyć umiejscowienie za pomocą konstelacji gwiazd na niebie, tylko osoba rozumiejąca astrofizykę rozumie, że to jest możliwe ale ekstremalnie czasochłonne, no desperacja w 160% hahaha takich przykładów jest o wiele więcej, ale by je dostrzegać trzeba dysponować pewną wiedzą
mnie ten serial bawi a do mało inteligentnych ludzi raczej siebie nie zaliczam, "Pierwsza miłość", że zabawna? Tego niewiem bo nie obejrzałam tego ani jednego odcinka bo jakoś nie pociągają mnie tasiemce, które nie mają końca.
w pierwszej miłości to śmiałem się z głupoty tego serialu, żenada... rozbawiło mnie to, jak nisko telewizja upadła i te reklamy w serialu... a oglądać musiałem, byłem terroryzowany przez moją dziewczynę (po zerwaniu zaprzestałem oglądania pierwszej miłości)