Kazuma trafił na listę moich ulubionych bohaterów. Lubie takich "bad boys" - bardzo przypominał mi Sebastiana z Kuroshitsuji - nie tylko dlatego, że był ten sam seiyuu.
po prostu brak słów. może dlatego, że lubię takie banalne, nie dające dużo do myślenia anime? chociaż nie jestem pewna, bo te, co dają do myślenia też chętnie oglądam :D w każdym razie urzekło mnie to anime. nie powiem, oglądałam, bo przyciągało mnie ten charakter Kazumy... taki zimny, oschły, samolubny i zarazem...
Ciekawa seria, ładnie rysowana z delikatnym romansem w tle :) Całość można obejzec na youtubie z ang napisami.