Supernatural oglądam cały czas i mi się podoba.
Chciałbym serial na tę modłę.
Mało opiniotwórcza opinia,
Brak argumentów oraz brak porównań,żebym mógł się ustosunkować czy mogę TO obejrzeć czy nie.
Ale wiesz co ,nie wysilaj się.Patrząc na oceny obejrzanych przez ciebie filmów widzę ,że mamy inny gust więc twoja opinia niewiele by wniosła.
Jak inaczej potraktować kolesia, który ma przed sobą potężne narzędzie - internet - mnóstwo materiałów, w tym wideo (zwiastuny, darmowe próbki, a na niektórych stronach za friko całe odcinki), a który mimo wszystko pyta, jak gdyby nie potrafił znaleźć ani jednej informacji?
Jakbym oglądał ,to bym nie pytał.Przy wielu serialach oraz innych filmach na dysku, a z drugiej strony,ograniczonym czasie osobistym, zanim stracę 1,5 godziny,wolałbym z grubsza wiedzieć do czego to podobne i czy ma szansę u mnie zaiskrzyć.Już nieraz sie nadziałem a zwiastuny często przekłamują i powinieneś to akurat wiedzieć.
Nie czytałem komiksu, ale z tego co do tej pory widziałem to na pewno jest dużo bardziej "dojrzałym" serialem. Duzo czarnego humoru, brak idiotyzmów w stylu supernatural. Również duzo bardziej brutalny i dosadny. Więc nie, nie jest to serial w stylu supernatural. Można by powiedzieć, że to podobna tematyka, bo traktuje poniekąd o rzeczach nadnaturalnych, ale w zupełnie inny sposób. Jeżeli cały sezon będzie trzymać poziom to z pewnością można by powiedzieć, że jest to lepszy serial. Ale są gusta i guściki, dla mnie supernatural był po prostu zbyt dziecinny.
Dzieki za wypowiedź.Supernatural podoba mi się,choć jest lekkim łatwym i przyjemnym.Są odcinki głupie,dziecinne ale większość jest dobrych,a część dosyć strasznych.Lubię filmy straszne-wiedzmy ,demony itd, a niestety powaznych seriali nie widac.
Chciałbym taki "Prison Break" horroru.
Wychodzi teraz serial Opętanie,może być dobry.
Jeśli chodzi o Preacher,to poczekam do końca sezonu(zawsze oglądam dopiero jak jest cały sezon-nie nawidze czekac tydzień na następny odcinek),jak wtedy nadal bedą ochy i achy,to sie skuszę.
Jak dla mnie to Preacher jest w nieco podobnych klimatach do Ash vs Evil Dead. Tyle że demonów żadnych i inny potworków nie ma (a przynajmniej na razie). Niemniej, tak jak u Asha taki klimacik kina klasy B i czarno-absurdalny humor.
Jak oczekujesz horroru, to raczej pod zły adres pukasz :)
Akurat Asha oglądałem i bardzo mi się podobał.Taki sentyment po Martwym źle.
Do dzisiaj moja mam cytuje słowa kościotrupa wychodzącego z grobu-"zabijać,gwałcić i rabować" :-)
Hahahahahaah a durnowate zachowania aniołów? A jak Tulip wyrzuciła Cassa przez okno "bo ją trochę poniosło"? Chodzący po mieście Indianin i maskotka? W Supernatural, to przynajmniej wiadomo, że nie traktują tego serialu na poważnie dlatego często dodają jakieś "śmieszne" odcinki. A tutaj? Ja nie wiedziałem czy mam się śmiać czy to twórcy tego serialu się śmieją ze mnie.
Po obejrzeniu całego sezonu moje wrażenia są takie: serial ma konwencję krzywego zwierciadła. Nie ma tu rzeczy przypadkowych i głupkowate zachowania aniołów-gejów są zabiegiem w stu procentach celowym. całość ma pokazać/skrytykować niektóre nasze wierzenia (telefon do boga) czy kulturowe uwarunkowania amerykanów (dokładnie tych zacofańców z teksasu). Wszystko to okraszone wartką akcją, czarnym humorem, nienajgorszą grą aktorską i komiksowym dialogiem. Jak dla mnie miodzio, aczkolwiek wiem że nie wszystkim musi się to podobać.
Wiesz im się nie podoba bo w komiksie było inaczej, takie kompleksy mają co do formy.
Nie mam z tym problemu, ale jak ktoś chce 100% odzwzorowania dzieła źródłowego to po prostu powinien wrócić i kupić sobie ten komiks i znowu przeczytać. Tyle w temacie :P
Było zasugerowane w jednym z odcinków, że są gejami. Chyba nawet wyrażali się do siebie w "czuły" sposób gdy byli sami.
Widzę, że nie tylko ja to zauważyłam :P
Przy wsiadaniu do autobusu do piekła DeBlanc dotknął policzka Fiore'a i powiedział do niego "My dear".
Było też coś w stylu "Rozdzielą nas na zawsze!" - jak na zwykłych współpracowników zabrzmiało trochę zbyt dramatycznie...
Jejzu, serio? xD Ja jej jak rany, ale naprawdę nie zwróciłam na to totalnie uwagi.
Ale jeśli tak było, to dla mnie osobiście, to dla mnie serio jest zbędne i nie lubię takich szipów na siłę, byle by tylko było poprawnie politycznie. To równie dobrze można by było zrobić z Jessego i Cassa kochanków.
No ja też na początku nie zwróciłam uwagi na tą wymianę zdań między nimi, że nie mogą się przyznać, bo ich rozdzielą. Ale ten gest w autobusie już był.. dosyć wymowny :P
Może na siłę szukam w tym jakiegoś głębszego przesłania, ale jak zobaczyłam dwójkę facetów w kowbojskich kapeluszach podczas takiej sceny to pierwsze co mi przyszło na myśl to Brokeback Mountain xD A skoro twórcy lubią nawiązywać do "kultowych" filmów to może to też było oczko puszczone w stronę widza.
Zresztą.. tak czy inaczej, po takiej dawce absurdu w tym serialu już chyba nic mnie nie zdziwi - nawet anioły-geje.