Kenpū Denki Berserk
1997 - 1998
powrót do forum serialu Kenpū Denki Berserk 
ocenił(a) serial na 9 
ocenił(a) serial na 10 ocenił(a) serial na 10 
użytkownik usunięty 
Berserk'a oglądałem... Łohoho, dobre 4-5 lat temu. Choć wielu aspektów fabuły po prostu już nie pamiętam, to do dziś bez zawahania mogę powiedzieć jak wyglądała reakcja publiczności w składzie ja, i innych dwóch kretynów, którzy spędzili całą noc na odrobinie wody zasypanej po brzegi kubka 0,5l kawą...
Dezorientacja- pierwsze co przyszło mi do głowy- dobrze, że jest jeszcze jeden odcinek, bo gdyby fabuła miała się skończyć jakby ją kto siekierą upieprzył w połowie, to by było jedno wielkie nieporozumienie.
Niestety... Po 3-krotnym sprawdzeniu czy aby na pewno posiadamy w rękach swych całą serię okazało się, że po prostu sezon kończy się... No właśnie, po prostu kończy się, cholera wie tak naprawdę jak to się kończy, czy to w ogóle się kończy, czy to będzie się kończyć, czy to już na pewno koniec, nic nie wiadomo. Tak "z dupy" urwanej fabuły dawno już nie miałem okazji uświadczyć.
Akcja pierwsza klasa, przypadła mi do gustu krecha, fajny klimat, chory, brutalny świat, wszechobecna ponurość i niepokój- powiem wprost- nikt w tym świecie z nikim się nie pier**li. (czyt. nie rozczula) Za to można bić prawo, ale po cholerę to wszystko?
Brak zakończenia skutecznie niszczył większość przyjemności z oglądania.
Tak, właśnie przed chwilą oglądnąłem całą serie Berserka gdzieś tam przeczytałem że może być dobre, tak siedzę teraz i robię chyba to do czego powinno zmuszać nie tylko ale przede wszystkim dobre Anime czyli by po wszystkim usiąść, pomyśleć czy było warto? Chciałbym oglądnąć coś równie dobrego Jak na razie Berserk nr.1. Rysa na psychice jak nic, na ostatnich odcinkach pojawił się pot na plecach i ta mina gdy po 25 odcinku nie ma już nic, epick. Ja jebie
Wzruszenia- okej, pot na plecach- okej, przemyślenia- okej, ale nie nad tym dlaczego do cholery kończy się to niczym?
spojlery ja dopiero zaczynam i juz podobają mi sie te demony co go przy drzewie zaczepili i z tekstami typu twoj smutek zal zlosc strach ipd itd jestes nasz i do nas nalezysz juz jestem ciekaw co bedzie dalej co oni od niego chcaą dzis właczam 2 odcinek
no koncowe trzy odcinki to byla jedna wileka sieka potwory kreww zjadanie muza schizo demony ale jak to jest zrobione
masakra jednym slowem sieka na maksa podoba mi sie i ogolne szalenstwo
wiecie ja na prawdę nie rozumiem tych narzekań czemu kończy się to tam gdzie się kończy. każda recenzja, połowa tematów na forum - wszystkim się to nie podoba.
Manga wychodzi chyba do dziś (czy do całkiem niedawna) a serial niedługo będzie mógł legalnie pić (parę krótkich latek, a już pewnie i tak popija nielegalnie z kolegami z klasy). Nie mogli więc zekranizować mangi całej. zrobiliby jak z pierwszym FMA czy Królem Szamanów - kawałek na mandze a potem wolna amerykanka i tak na prawdę jeden wielki filler. kiepskie rozwiązanie jak dla mnie. kręcić tego 15 lat też nie mogli raczej bo by aktorzy ze starości umierać zaczęli^^
a skoro nie mogli próbować całości nakręcić (bo całość poznaliby w przyszłości odległej bardzo) to musieli gdzieś przerwać fabułę anime.
powiedzcie - mogli wybrać lepszy moment? teoretycznie mogli przerwać zaraz po wojnie 100letniej w jakimś momencie. anime byłoby dużo słabsze ale kończyłoby się happy endem.
te kilka odcinków więcej podniosło jego wartość ale ryje psychikę. w pierwszym odcinku widzimy Gutsa - troszkę różni się od tego którego poznajem w trakcie wojny stuletniej. w odcinku ostatnim bodajże widzimy jak stał się tym kim będzie za wiele lat w pierwszym odcinku. moim zdaniem jest idealnie. ale chyba jestem w tej opinii osamotniony^^
Dokładnie, manga wciąż wychodzi, Miura raczy nas 3-4 chapterami na rok :(, nie każdemu musi się podobać gatunek dark fantasy, dla mnie takie zakończenie było genialne, wiedziałem że jest jeszcze manga więc się nie martwiłem zbytnio, mimo wielu niezgodności z mangą, i słabą kreską jest to dla mnie najlepsze anime jakie oglądałem, cała serie oglądałem kilkakrotnie, ostatnio odświeżyłem sobie w wersji HD(w tym roku zremasterowali, dostępne w 720p i 1080p, kreska od razu prezentuje się lepiej!).