Podziwiam ją za jej reakcję. Pełna klasa. Dała mężowi czas, aby przegonił kochankę. Oczywiście może nie po to, aby udawać, że nic się nie stało, ale np dlatego, bo pozuła się upokorzona i nie umiała stanąć z nią twarzą w twarz. Tak czy siak zachowała zimną krew.