Cholera, oglądam i jestem na 4 odcinku i właśnie zachodzę w głowę czemu z Cema zrobil sie taki creep. Czyli mi sie nie wydaje. Popsuty urok serialu - całkowita racja

Nie wydaje Ci się a z każdym kolejnym odcinkiem jest dziwniej. Całkiem inny klimat niż pierwszy sezon. Klimat jakiś mroczny, nerwowy bliżej do dramatu niż do komedii romantycznej bo romantyzmu w tym filmie jak na lekarstwo. I ten wizerunek Cena , jak jakiś Nosferatu z mrocznej pieczary. Jestem ciekawa Twoich odczuć po obejrzeniu całego sezonu. Daj znać koniecznie.

Aaaaa jeszcze mi nie przypomniało, ze na jakiejś Tureckiej stronie znalazłam inf , ze trzeci sezon będzie w 2026 r. oby zrehabilitowali się nim...

i nie pasuje mi kilka wątków w drugi sezonie, pogubiłam sie albo cos jest niedopracowane bo kilka scen zaprzecza sobie i jest nielogiczne . ale nie chce Ci spolerować wiec jeśli będziesz miała ochotę to możemy obgadać to jak juz zobaczysz wszystko :)

mam to samo wrażenie

Co prawda żaden to arcy wybitny film ale i tak dziwie się tym niespójnościom. Ponieważ gdzieś tam w zakamarkach tureckiego internetu wyczytałam, że bedzie 3ci sezon to mysle sobie, że natenczas ;) okaże się, że Defne nafaszerowała Cema tym sokiem z kaktusa od chłopaka Fundy i dlatego udzielił tego dziwnego wywiadu, wyglądając jak zombie. Bo przeciez po tym jak napruta Defne zagrozila Leyli, ze nikt ich nie rozdzieli ( Defne i Cema)  to Cem poszedl do Defne i jest scena jak wychodzi wkurzony z jej domu a ona za nim wybiega . I potem opowiadaja o jakims obiedzie z plackami cukiniowymj, pewnie do nich dodala mu jakies gów..o , które go zmienilo w tego Dracule… 

No jak to, klasyk z Serenay - FiCiPi - obejrzałam dwukrotnie ;)