Poleciłabym Arslan Senki (Heroic Legend of Arslan). Akcja umiejscowiona jest w świecie wymyślonym ale stylizowanym na Persję, głównym bohaterem jest młody władca, który zbiera sprzymierzeńców by zmierzyć się z wrogiem i odzyskać tron. Anime nieco starsze, bo z 1991, widać to też po grafice, która jednak bardzo mi się podobała. Może nie tak dynamiczne jak Kingdom, ale ma fajną fabułę i interesujących bohaterów. Niestety ma dość poważną wadę - jest niedokończone. Historia kończy się po 6 odcinkach, które proszą się o serię drugą. Ta niestety nigdy nie powstała. Oczywiście można sobie poczytać powieści, na których podstawie powstała seria, ale nie jestem pewna, czy zostały one przetłumaczone na angielski.

Ewentualnie jeszcze Juuni Kokki (Twelve Kingdoms), kolejne epickie fantasy, na które składa się kilka luźno powiązanych historii, a w związku z tym trudno mówić o jednym głównym bohaterze. Jest wojna i polityka, intrygi i ciekawe postaci, ale wszystko dzieje się w świecie magii, więc jest już bardziej oderwane od rzeczywistości. Niestety też jest niedokończone i tylko część wątków znajduje rozwiązanie.

Zawsze można też sięgnąć po Berserk. Głównym bohaterem jest niesamowitej siły wojownik, który walczy większym od siebie mieczem. Tyle, że to też nieco inny klimat, bo bliżej tu do horroru, chociaż akcja rozgrywa się w średniowieczu. Jest stara seria, albo 3 półtoragodzinne filmy, które obejmują ten sam obszar tematyczny. Co się działo dalej można sobie doczytać w mandze.

Tak prawdę mówiąc wydaje mi się, że Kingdom jest jedyne w swoim rodzaju. Istnieją co prawda różne serie dotyczące historii Chin i nie tylko, ale daleko im do poziomu tej serii.

Dzięki, na pewno sprawdzę któreś ;)

A te serie dotyczące historii Chin i nie tylko to jakie ?

Miałam na myśli "Beyond the Heavens" (Souten Kouro) oraz "Romance of theThree Kingdoms" - oba anime dotyczą wojny Trzech Królestw w Chinach, czyli jeśli mnie pamięć nie myli II w. naszej ery.

Potem, wracając do Kraju Kwitnących Wiśni, jest jeszcze dość krwawe i nakręcone na podstawie klasycznego utworu japońskiego "Hakkenden: Legend of the Dog Warriors". Może nie do końca historyczne, ale ma klimat :)

"Kenshin" i "Samurai Deeper Kyo" obracają się wokół postaci historycznych również, ale mieszają w to dużo fantastyki. Z resztą te serie są na tyle znane, że pewnie już je widziałeś. W każdym razie Kenshin to era Meiji, Samurai Deeper Kyo - okres po bitwie pod Sekigaharą. W obu przypadkach polecam mangi. Są lepsze od animacji, ale to tylko moja opinia. Do historii "Kenshina" należą także OAVki, bardzo smutne ale za to bardziej trzymające się realiów.

"Chevalier d'Eon" to z kolei Francja lat... nie pamiętam jakich, ale za panowania któregoś Ludwika. Chyba Ludwika XV.

O, przypomniało mi się jeszcze anime "House of Five Leaves". To znowu Japonia okresu Edo. Ma niesamowitą grafikę i ciekawą historię, ale to opowieść tocząca się raczej spokojnym rytmem.

Bardzo fajną serią jest też "Baccano!" - potyczki gangsterskie w latach 30. w Ameryce. Ale tu znowu wmieszane są supermoce. W ogóle ta seria jest dość zwariowana. Ale polecam.

Jak mnie coś olśni to dopiszę ;)

Hm... dopiero doczytałam/przypomniałam sobie, że miały być serie bez broni palnej, więc to by Baccano! wykluczało XD

Dzięki ;) Romance of theThree Kingdoms. Nie mogę znaleźć tego tytułu na filmweb.

Inna wersja tytułu to "Yokoyama Mitsuteru Sangokushi", ale fakt, na filmwebie tego nie ma. Jeśli chcesz zobaczyć o czym jest seria, na Tanuki Anime znajdziesz recenzję. Niezbyt pochlebną muszę ostrzec ;)

Nie wiesz może ile sezonów Kingdom ma być ? Bo kocham to anime ;)

Tego niestety nie wiem, ale sądząc po tym że poprawili animację i robią drugą serię, raczej cieszy się popularnością więc zakładam, że będą kontynuować ekranizację. Manga ma już 32 tomy (+ jeszcze z 20 lub więcej rozdziałów nie zebranych w tomik), a anime jest w połowie 20 tomu. Więc mają jeszcze szerokie pole do popisu :)

No to elegancko

Shingeki no Kyojiin - może i są armaty w tej produkcji, ale biorąc pod uwagę Twoje kryteria naprawdę ją polecam. Obejrzyj pierwszy odcinek, do reszty nie będę musiał cię więcej zachęcać :D

Ogladam na bieżąco

Ze swojej strony mogę polecić Sengoku basara, wyszły 2 sezony i masz podobne klimaty szogunatu, tak jak wcześniej już był wspomniany Berserk, nie wiem czy kręcą Cię też klimaty samurajów ale polecam Samurai Champloo jak dla mnie wymiata ^^

Sengoku no Basara widziałem , ale nie podeszło mi, zbyt fantastycczne te walki, swiecace miecze, dalekie wyskoki i wogóle .. Wole cos bardziej przyziemnego.

No tak, nie każdemu podoba się to samo ;D
To jak mówiłem wcześniej Samurai Champloo - średniowieczna Japonia, bohaterowie trochę podobni do tych z Kingdom, jest jeden wariat który wszystko rozwiązuje siłą i drugi który jest wyszkolonym samurajem, obaj pomagają młodej dziewczynie w odnalezieniu "samuraja pachnącego jak słoneczniki" mi się bardzo podobało i pewnie obejrzę jeszcze kiedyś.

Hakuouki: Shinsengumi Kitan i Shigurui oba anime dzieją się w czasach szogunatu, również oba są o samurajach, w zasadzie to pierwsze o czym pomyślałem jak ma być coś w podobie Kingdom to Berserk, nie pamiętam żebym oglądał coś innego podobnego jeszcze ;/ a tak to siedzę trochę jeszcze w tych samurajach i jeśli Ci odpowiada to jeszcze jeden dobry tytuł to Afro Samurai.

Berserk widziałem. a resztę sprawdzę, dzięki ;)