PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479523}

Boys Over Flowers

Kkot-bo-da Nam-ja
7,7 2 920
ocen
7,7 10 1 2920
Kkot bo da Nam ja
powrót do forum serialu Kkot-bo-da Nam-ja

Oglądałem całą serię w wersji Japońskiej, była całkiem spoko. Warto oglądać tą wersję? Może ktoś widział oby dwie i ma jakieś porównanie. Wszelkie sugestie są mile widziane :)

ExtremeSpeedDK

Ci, którzy widzieli japońską jako pierwszą wolą japońską, ja obejrzałam najpierw koreańską i wolę koreańską. Główną bohaterkę wolałam z wersji japońskiej, koreańska mnie bardzo irytowała. Koreańskie F4 było lepsze od japońskiego (chociaż z czasem się przyzwyczaiłam do Matsumoto). Myślę, że warto obejrzeć, bo trochę się różnią. Zawsze możesz przestać oglądać jak Ci się nie spodoba :P

ocenił(a) serial na 10
ExtremeSpeedDK

Warto obejrzeć obydwie wersje :)

ocenił(a) serial na 8
ExtremeSpeedDK

KarasuX jestem widocznie wyjątkiem - pierwszą oglądałam wersję japońską - była ok , przyjemnie się oglądało. Teraz jestem po ostatnim odcinku wersji koreańskiej i powiem tyle - niebo a ziemia! Japońskie F4 to lekkie nieporozumienie , za dużo też dramatu , bezczynności i płaczu. Główna bohaterka koreańskiej wersji jest tak fantastyczna , że aż brak słów - jest słodziutka i niewinna jak 5-letnie dziecko , no bo taki już kanon piękna w Azji , ale jednocześnie (a to się zdarza naprawdę rzadko!) jest pyskata a jej cięty język wywoływał u mnie banana na twarzy przy każdym odcinku. No i sprawa - żeby się dowiedzieć jak się prezentują , wystarczy wyszukać w google - myślę , że spokojnie można powzdychać w monitor. Bogata w to i inne doświadczenia z dramami , myślę , że mogę wysnuć pewien wniosek - dramy koreańskie biją na głowę dramy japońskie. Nie ma w nich tej sztuczności i patosu. Można też zobaczyć , że robione są z ogromnych rozmachem - to na prawdę widać na przykładzie tej konkretnej serii. Japonia wiedzie prym w anime , ale dramy robi słabe.

ocenił(a) serial na 9
ExtremeSpeedDK

Oglądałam wersję taiwańską. Szczerze nie polecam. Jako pierwszą obejrzałam wersją koreańską i bardzo mi się spodobała, ale gdy przeszłam do taiwańskiej .....To tak jakby cofnąć się w czasie. Oglądając tę drugą wersję cały czas miałam w głowie myśl że tak samo jest z polskimi i amerykańskimi filmami (np. komedie, filmy fantasy itd.) - od razu wiadomo które lepsze i nie ma tu żadnych wątpliwości. Także wersja tajwańska jest dużo bardziej uboższa (chociaż nie wiem czy to akurat dobre słowo). Nie zdążyłam jeszcze zobaczyć całej japońskiej wersji, ale już mogę powiedzieć że na szczęście nie jest tak słaba jak tajwańska ale też nie przebija koreańskiej i plasuje się na środku.

ocenił(a) serial na 10
adaczekolada

Ja oglądałam tajwańską, no ze 3lata temu, obejrzałam chyba 8odc potem przerwałam bo tak wyszło ale pamiętam że mi się podobałą chociaż była uboga itd., możliwe że dziś inaczej bym na to już spojrzała bo ostatnimi czasy zaszły zmiany w mym guście, ale miałam krótką stycznośc z jappońską, to była najgorsza IMO, a koreańska była cudna, świetne postaci to oczywiście goo joon pyo i jan di, ten rudy ji ho czy jak mu to taki sztywny w grze (ale jak oglądałam 1 raz w 2010 był moim faworytem xD chyba z powodu p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones