Nie ma spoilerów (ze względu na długą przerwę w emisji, jaka nas teraz czeka), więc możemy sobie pospekulować. Moim zdanie, z tego co znam dzisiejszych scenarzystów, kobieta po tym jak pogroziła Bolkowi, że "jeszcze tego pożałuje" znów zniknie z ekranu na co najmniej dwa lata ;) A co Wy myślicie?
Ja myślę, że Halszka zostanie, bo po co by mieli pokazywać postać jej narzeczonego. Był by to mega ciekawy wątek, który zapisałby się w historii Klanu. Mnie jednak bardziej ciekawi Michał i Sandra. Zapewne po świętach pojawi się też ten prawnik. A może Zyta będzie z prawnikiem, a Michał z Sandrą. Taka "wymiana"
Właśnie też się nad tym zastanawiam. Ostatnia scena Halszki to ta, w której wyrzuca poduszkę i ucieka z karczmy. Przedtem jednak zapowiedziała Bolkowi, że tego pożałuje. Myślę, że jej zniknięcie mogłoby być ciekawe, aby potem znowu wróciła. Ciekawszy jednak byłby wątek jej i Kosickiego! Facet mógłby zacząć mścić się na Monice za to, że wpakowała go do paki. ;)
Tylko, że ja nie piszę, jak powinno być, jak by było w alternatywnej rzeczywistości, w której Klan ma fajnych scenarzystów, tylko jak będzie ;)
Skoro mu tak pogroziła, to mam nadzieję, że to nie są słowa rzucone na wiatr. Fajnie gdyby było więcej takich wątków, drastycznych, wciagających :)
SPOILER: mam streszczenia na kilka noworocznych odcinków. Jak na razie Bolek uda się z Henią do Egiptu i co ciekawe po powrocie Rozłucki zaproponuje mu jakiś nielegalny biznes.