Mi Bronisława Cieślaka i Piotra Fronczewskiego, nadawaliby się.
Ja to widzę tak, że zamiast Agnieszki - Keira Knightley, zamiast Olki - Jessica Alba, zamiast Bożeny - Scarlett Johansson :D. Czy świat nie byłby piękny?
Szczerze ? Ani Knightley ani Johansson mi nie leżą. Alba też jakoś nieprzesadnie.