Niby jest lepiej niż w zeszłym roku, ale wątki dalej robione bez planu, właśnie na kolanie. Z dnia na dzień. Kiedy ostatni raz widzieliśmy szefa Oli z nowej pracy, który przecież zapowiadał się na ważną postać? Kiedy ostatni raz byli Kamila z Norbertem? Beata teraz wyjedzie i co? I zniknie, a to też miał być ważny wątek. Nawet nie wiemy jaki jest status małżeński Renaty i idę o zakład, że scenarzyści też nie wiedzą, bo nawet o tym nie myślą ;/
też to zauważyłam, że w tym sezonie ciągną jakiś wątek do oporu przez tydzień, góra dwa, żeby potem go przerwać bez żadnej przyczyny, cały wrzesień to praktycznie wyglądało tak jakby to był serial o przygodach Feliksa i drzewie Agnieszki, potem był tydzień Oli, potem Bożenki (Kasia i Maciek jakby zniknęli, no ale już się szykuje powrót Maćka jak zwykle w "wielkim" stylu), teraz czas na Leszka i Bognę... żadnego wyważenia pomiędzy wątkami.
Pewnie też im się trochę plan rozregulował przez Krystynę, ale w sumie ona nie ma tak wielu powiązań z innymi postaciami, żeby to wszystko było na taką skalę
Chyba dalej siedzi w tej knajpie, w której ostatnio napadł na Olę, ale mili panowie go uspokoili i dochodzi do siebie.
Ale za to w tym tygodniu nie było Bożenki! Jupi, jupi! Ale mignęło mi, że niedługo sielanka się skończy i może znowu będę mogła na nią patrzeć.
To prawda, powinny być prowadzone wątki do końca z przerwami na 1-2 odcinki, a nie na pół roku. Tak było w zeszłym sezonie w przypadku Stasi i Jeremiasza. Chyba z kilka miesięcy przerwy pomiędzy tym ich wątkiem z Jeremiaszkiem i znowu wrócili. Takie to nie poukładane. Druga sprawa, że zaczynają wątki i w ogóle ich nie kończą. Jeżeli mają zbyt dużo wątków, po prostu należy wykluczyć niektóre i przenieść na boczny plan. Najlepiej te słabsze, czyli Stasia i Jeremiaszek, Czesia i Darek (chociaż mogliby się najpierw rozwieść) czy Krzysztof i Julia.
Zniknęła też Barbara i jej meksykańskie dziecię (chociaż naturalna Basia pokazała się przy okazji wizyty Beaty). A czy Julia to nie jest ta Julia z początków "Klanu", kiedy to była jakąś taką miłą i sympatyczną owieczką, przygarniętą przez Elżbietę? Bo teraz jest z niej jakaś wredna jędza.
Ano, bo jeszcze była trzecia, ta którą gonili gangsterzy, których Jurek pokonał siekierą.
Poleńka! :D Ale wydali ją za Roberta, byłego narzeczonego Kingi i happy ending :)
Dokładnie o pedofilię, ale potem się okazało, że to ochroniarz w jego firmie, ale siedział chyba ze dwa miechy ten Robert. Potem wyszedł, zatrudnił Polę i miłość rozkwitła.
Och, uwielbiasz się czepiać. Napisałam, że dokładnie chodziło o pedofilię, bo było mówione, że miał na dysku pornografię dziecięcą, a nie, że molestował dzieci bezpośrednio. Tak było w serialu.
Uwielbiam się czepiać :)
Zmuszanie dzieci do robienia sobie nagich fotek owszem, jest molestowaniem.
Owszem, ale tam nie było powiedziane, że on im te zdjęcia robił, tylko je miał i dlatego doprecyzowałam.
Molestowanie dzieci to bardziej przez sam dotyk, pedofilia to już zmuszanie dzieci do obcowania płciowego.
No, ale nie wiem. Jakoś posiadanie pornografii dziecięcej nie nazwałbym molestowaniem.
Jak posiadasz, to nakręcasz pobyt. Dajesz pracę tym, którzy te fotki robią. Dajesz im więcej pracy, więcej dzieci idzie więc do biznesu. Więc... no właśnie.
Dlaczego te sceny trwają tak długo? Kiedyś było dużo więcej scen z odcinku i wydawało się, że odcinek trwa dłużej, teraz jakoś tak szybko te odcinki się kończą, właśnie za sprawą tak długich scen...
Kawka we filiżankach gorąca więc popijają powoli:P
Tak serio to wg mnie wiele z rozmów jest naciąganych..o d*pie marynie gadają byle tylko zapełnić czas antenowy serialu. Chciałabym żeby klan trwał troszke dłużej. Zawsze tak szybko mi zleci
Porównując ten sezon i poprzedni, to to jest niebo, a ziemia... ten dużo lepszy, no i dużo akcji jest, w poprzednim sezonie to żadnej większej akcji nie było, żadnych bójek, żadnych kryminalnych wątków. Jedyne co pamiętam, to pobicie Kasi i wypadek Bożenki, w tym sezonie mamy już dużo więcej, Marczyński i Leszek, Leszek i Grzechu, Bójka Sławki, pobity Jasiek i teraz znowu bójka z udziałem Beaty i Jaśka. W sumie to teraz nawet oglądając odcinki z 2009 roku, jest dużo nudniej... :D
Jest ciekawie, ale wciąż bezplanowo. Jestem prawie pewien, że pisząc dzisiejszy odcinek sami scenarzyści wciąż np. nie wiedzieli dokładnie ocb z kolegami Jaśka.
No i zaczynają wątek, wprowadzają mega akcję i nagle cisza... jak w przypadku wątku z Marczyńskim czy też Sławki. Z resztą na powrót wątku z smsami też trzeba było długo czekać.
Oni tak stopniują napięcie:) I tylko wytrwali wiedzą o co halo :) Możliwe , że czekają na nasze opinie , potem dane wątki wywalają lub rozwijają :) Ale jak pomyślę o dropkach i tropkach , to już wolę to:)
Zgadzam się, że jest ciekawiej.
Mnie bardziej męczy realizacja tych wątków. Nie mogę zrozumieć, dlaczego tyle tematów, które tak ciekawe wydają się z opisu, tak słabo i sztucznie wypada na ekranie. Mam wrażenie, że scenarzyści, reżyser i państwo od scenografii nic, absolutnie nic nie robią. No powiedzmy, że scenarzyści na podstawie scenopisu stworzą kilka wybitnie nienaturalnych dialogów. W aktorach w ogóle nie ma życia, mówią do siebie jak na starych filmach, naturalności zero. Sceny są wymuszone i realizowane na tzw "odwal się", przez co stają się totalnie absurdalne i groteskowe (przykład pierwszy z brzegu, Grzegorz fotografujący Leszka i studentkę, przecież można to było zrobić sensownie i logicznie, a nie udawać, że dziewczyna jest ślepa i nie widzi wycelowanej w siebie lufy aparatu). Do tego ta okrutna charakteryzacja (peruki), teatralność w zachowaniach. No i brak logiki totalny w bardzo wielu wątkach i scenach (przykład Ela i Kamila, albo Ela i Kinga, mieszkające pod jednym dachem, ale nie posiadające na swój temat podstawowych informacji).
Do tego brak dynamiki i ciągłe gadanie o akcji, zamiast tejże. Choć dziś i wczoraj akcja była, więc może Klan idzie w lepszą stronę ;) Oby!
Ostatnio "nakolennie" wyszedł wątek kolegi Agnieszki i siostry Ministra. Pokazali ich dwa czy trzy razy i tyle. Zniknęli. Wsiąkli. Po kilku scenach. Kurdę, jakąś randkę choćby by pokazali, cokolwiek.
Pewnie odkopią ten wątek za parę miesięcy. Jak dla mnie to w ogóle niepotrzebny ten wątek, no ale czasem trzeba czymś zapchać.
To było przegięcie. Zatrudniają dwoje aktorów, robią wprowadzenie ich postaci, poznają je, tworzą chemię i... każą im zniknąć.
Podobnie, choć mniej rażąco, było z komikiem i z byłą dziewczyną Koziełły.
Aktorka grająca Mariannę to akurat zagrała gościnnie, ale Marek Frąckowiak dostał głupią rolę, zapowiadało się fajnie, a potem nic, pojawił się raz na potrzebę wątku Grażynki i Poldka.
No, ale nie było w sumie co dalej ciągnąć. Ania przekonała się, że żadnych dzieci być nie mogło i wątek się skończył.
Co do zmarnowanych postaci i aktorów, dałbym tu jeszcze Mirandę graną przez Olę Nieśpielak. Postać służyła jedynie jako tło wątku Maćka i Arkadiusza, a potem w zapchajdziurze z Tyńcem i Elą.
W klanie teraz jest lepiej ponieważ pozbyli się malarza, jedyne na co można narzekać to Wiga i Beata oraz brak watku kryminalnego... myślałem że będzie coś z karczma Bolka, ale i to spieprzyli.
Nie mów hop! Malarz może jeszcze powrócić! :)
Scenarzyści klanu potrafią spieprzyć wszystko, więc wydaje mi się,że już nie ma,co liczyć na ciekawe wątki! :-/
A teraz Vujkovic+Furtecka, pokazali ich przez moment jako potencjalną parę, nawet rozlili związek Vujkovica a potem srrrrrru i nie ma ich w ogóle.
A zobacz jak niedawno był wątek botoksowej lejdi i cyrkuśnika, jak go Jurek nazywa, no i od 3-4 miesięcy Tyniec pojawia się zupełnie sam.
I co więcej w ogóle nie wspomina o nikim.
Zapewne wrócił tylko na święta :) Ale może to stypendium jest tylko na semestr i już zaraz będzie z powrotem ;)
Oj, tak bardzo marzył o tym stypendium...dajmy mu spełnić marzenia, i tak sporo wycierpiał w swoim krótkim życiu.
Na teraz wyparowali:
- Stiepan z Furtecką. A pamiętacie, jak wszyscy przejmowaliśmy się jego rozstaniem z żona i myśleliśmy, że skoro ma pracować na UW, to zostanie z nami na dłuuuugo?
- Agata ze swoimi brwiami. No i Jackiem, jak również planami adopcyjnymi. Tu istnieje domniemanie, że rzeczone brwi ją przygniotły i nie może się ruszać.
Już niedługo do listy zapewne będzie można dopisać Alicję z mężem ;/ O siostrze Ministra z Guciem już chyba nikt na planie nie pamięta.