Jak dla mnie:
Rodzice namawiają państwa młodych do super hiper mega podróży poślubnej, której oni sami
nie chcą. Nie powinno być odwrotnie...?
Warszawa jest tak małym miastem, że Zyta spotyka adwokata, który AKURAT jest mężem
nauczycielki Michała.
+Sama ciocia Stasia- bożesztymój jest jednym wielkim absurdem ;>
Pani Ewa kurator wieszając plakat o przemocy w rodzinie wobec mężczyzn, niczym przekupka na targu: "Do czego to doszło". Bo jak kobieta bije mężczyznę, to świat staje na głowie, a jak mężczyzna kobietę to raczej standard. To się nazywa powołanie. Takie mamy kuratorki.
otstanio podobno jakis polityk prawicowy powiedzial, ze niektorym babom by sie przydalo oberwac to by im glupota odeszla, serio...
-wypowiedz Bozenki nt relacji Maciek-Iwonka, ktora stwierdzila, ze miedzy nimi moze cos byc, bo przeciez maja wspolna pasje
- zaprowadzenie Macka do baru przez Arkadiusza
- zlosliwy rak Janusza, ktory przechodzi jak katar
-malzenstwo Renatki z tym paskudnym gburem
- zwiazek Wiesia cukiernika z o wiele mlodsza kobieta
-zbieg okolicznosci-Agnieszka daje szpik dziecku szefa
Zdecydowanie Maciek i Arek w klubie go-go.
Bożenka pomagająca dziewczynie, z którą narzeczony zdradził ją na wieczorze kawalerskim.
Feliks i jego syn wyskakujący nie wiadomo skąd, potem tak samo znikający.
Nie oglądałam Klanu od kwietnia. Miłosz zdradził Bożenkę?
I Arkadiusz naprawdę zabrał Maćka do klubu? W który, mniej więcej, to było odcinku?
Ale od kwietnia którego roku ? :) Arkadiusz zabrał naszego Maćka do klubu, ale nie był to klub go-go, choć mogło się tak wydawać, akcja miała miejsce w odcinku 2495, czyli gdzieś w październiku 2013.
Miłosz nie zdradził naszej Bożenki, ale zaistniało takie podejrzenie, ponieważ młody Kazuń nie mógł sobie przypomnieć, co robił na pewnej imprezie, podczas której jedno dziewczę zaszło w ciążę :) Ojciec brzemiennej poszukiwał winowajcy, bo córka nie potrafiła go wskazać. Tak więc nieszczęsny Miłosz znalazł się w gronie podejrzanych, czym bardzo się biedaczyna zmartwił, bo zamiast alibi miał kompletną poalkoholową amnezję dotyczącą wydarzeń kluczowej nocy :) Ostatecznie okazało się, że Andżelika zmyśliła całą historię, a zaciążyła ze swoim ukochanym, którego nie chciał zaakceptować jej szanowny rodzic. Tym sposobem nasz ulubieniec został oczyszczony ze wszelkich zarzutów. Bożenka z radości oddała mu kwiat swego dziewictwa. A wszystko działo się jakoś w listopadzie 2013.
To te sceny kojarzę. Myślałam,że zdrada była w okolicach ślubu, tak samo go-go. Dzięki :)
przypomnial mi sie jeszcze jeden absurd: upierdliwa sasiadka Janusza, ktora mu zawracala gitare przychodzac z ciastem albo bez
swoja droga tez jest glupie to, ze gosc ma dom, a gniezdzi sie z Agnieszka i Zosia w ladnym aczkolwiek mieszkaniu