w Kalanie się ku...wa okazuje, że w Warszawie jest jeden sąd i 2 kuratorów w całym
mieście, jak ku...wa Walker i Trivette w Texasie. Dziś Ola zawitała do swojej siostrzyczki z
nowym buhajem.
2. żałosna rozmówka podczas świąt przy stole u zaje...nego doktorostwa (nowy gaszek,
agusia, koniczek, dziekanka, surmaczowa i jej nunizmat)
3. zastanawia mnie to, że wokół tych dwóch sów lubiczowych kręcą się zawsze przystojne
fagasy, toż to ku...wa zwyczajne mary....najnowsze przykłady to doktoerek i kuratorek.
Scenarzyści litości !!!...............
aha, po 4. wygrana na loterii, no pomsta do nieba !
Kurcze, mnie ten milion też rozwalil na lopatki, a co do Lubiczównych to faktycznie sami przystojni faceci startują, a one takie mniej więcej ladne. Scenariusz kompletnie oderwany od rzeczywistości. Żalosne to wszystko.
zapomniałem dodać, że Norbercik dostał od ręki robotę w sądzie koło Oleńki, a nowy Oleńki buhaj to synelek światowej sławy psychiatry.
hah z milionem to pojechali takie cuda Rysio z nieba pieniadze sle:-) hmm a Olusia to jak dostala prace? dzieki wujowi, Agnieszka dzieki ojcu a wczesniej Robercik w klinice dzieki ojcu Oli. Tam sami doktorzy prawnicy itd. hah a Surmaczowa "takie ciacho" ej jakie z niego ciacho, piszecie ze sami przystojni??? niby ktory z bylych byl przystojny hahaha
milion wygrali??/ ja pierdziele ... ja myslalam ze kilka tysiecy ( zeby tak realnie bylo )
No właśnie - kurator, syn światowej sławy psychiatry, a podobno wychowywał się z marginesem w najgorszej dzielnicy Warszawy. Interesujące :D
ja nie gustuje w chlopach, ale doktorek na pewno nie jest przystojny. Jak dla mnie, to ma twarz 12 letniego chlopczyka.
Jak dla mnie obie Lubiczówny to nie są żadne "mary". Całkiem przyjemne z wyglądu kobiety.