Wczoraj dosłownie ciapki spadły mi z nóg, kiedy usłyszałam, że na wstępie za pracę w więzieniu zaproponowano Oli Lubicz 3000 zł. Dziewczyna, która w cv miała tylko praktyki studenckie. Nie wiem czy to kwestia budżetówki, że tam tak dobrze płacą czy niewiedza scenarzystów na temat płac początkujących pracowników...
"Ma pani świetne kwalifikacje":D Ale jak widać Ola się waha, bo proponują także kolonie dla dzieci, a ona: "nie ma dzieci" oraz emeryturę po 15 latach, ale Ola:" nie chce być taką młodą emerytką.":D Takiej nierealnej sytuacji nie spodziewałam się nawet w Klanie:)