Najlepsza wersja tej historii! W końcu postawiono nie na przepych wystroju, a wspaniała grę. Najbardziej zaskoczył mnie Dalton. To iż w niego nie wierzyłam- to delikatnie powiedziane. Spisał się natomiast rewelacyjnie! A kreacja Leonor Vareli rzuca na kolana. Na temat Kleopatry powstało wiele legend, teorii iż była blondynką o jasnej cerze, teorii że nie była piękna, ale miała ogrom czaru w sobie, itp....to wszystko jest jednak nie ważne. Taką Kleopatrę jaka dała Leonor przyjmuje w pełni! Piękna, inteligentna, wiedząca czego pragnie. Niezwykła jest jej fascynacja Cezarem i uczucie do niego, a z drugiej strony późniejsza miłość do Antoniusza - prawdziwa, choć ponad nią stojące aspiracje własne. Sam film zachowuje ogrom zgodności z prawda historyczną, co oczywiście bardzo mi odpowiada. Tylko....dość surowo przedstawiono Oktawiana Augusta, jakby zapomniano że okazał się godnym następcą Cezara.